środa, 10 kwietnia 2013

Tniemy?

Siedzem i myślem....i w lustro nie patrzem!
No bo jak to jest, że jednego dnia czuję się piękna jak Barbie z okładki, po permanentnym retuszu, drugiego zaś lustra bym tłukła...

Z samozachwytu nie pieję, jednakże bywają momenty, gdy wybór Mężatego, skądinąd bestyji przystojnej, za całkiem zasadny uznaję. Na trzeźwo podjęty. Że Mamma Mia małżonką jego ;)
 
Starzy moi niebrzydcy, ojczulo to nawet coś jakby krzyżówka Clooneya z Grantem. 
Jakby się zatem genów uczepić Mamma Mia z natury nieszpetna. No chyba, że nie wie o wszystkim... DNA zbadać by trzeba...
Nogi me długie, pupencja jędrna, włos uczesany, oko malnięte. Ogólny look, tak zwany, na czwórkę z plusem. No może piątkę, przy dobrym świetle :)
Koniec sielanki gdy z wyra wstaję, z leksza wymięta i poczochrana. Oko bez kredki, włos cienki bez wałka, pupa bez... nie no pupa nie ruszana (palcem grożę świntuchom :),  żadne ekstra-turbo majty mych kształtów nie rzeźbią. Noga też tak sama z siebie metrowa. Do tego całkiem prościutka. 
Co jednak po nodze długiej, po pupie jędrnej. Zwiotczeje niedługo pośladek, cellulit udo zaora, cyc utknie w pionowym zwisie, gwiżdżąc na wyższą pozycję (że przy miseczce  A+  pasa nie sięgnie, się łudzę?? :). 


Dumam jednak zawzięcie, skąd tyle autoniechęci, do ciała własnego, jeszcze niezgorszego? Czyżby w metryce się coś pomieszało? Może już czas mój nadchodzi ?? Czas starzenia nagłego, nieuniknionego! Czas zapłaty za swe winy: za opalanie bez filtra żadnego, za tony pudru od lat parunastu, za tumany dymu od rana do nocy (tu akurat za winy Grant-Cloooney'a płacić mi przychodzi, jak smok palił). 
Na nic retusze, cud kosmetyki, a nawet z reklam drogie farmaceutyki....
W skalpelu nadzieja!





Źródło: http://fundir.org

Albo i nie :(

44 komentarze:

  1. witam, szpetna nie jestem ale gdybym miałam za dużo kasy to bym sobie poprawiła co nie co.w pierwszej kolejności opadające powieki, w drugiej pewnie zęby; pomarzyć można, no nie? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klaudia, Nomad to ładnie ujął... tylko, że o to chodzi by samemu sobie się podobać :(. Ja bym miała trochę dłuższą listę do poprawek ::))
      pomarzyć można, a jak!

      Usuń
  2. Po prostu zajżyj do wnętrza, tam zawsze piękno dojżysz. A wiosna, gdy nadchodzi. Czasami działa przygnębiająco. Mnie tam żona najbardziej rano się podoba gdy wstaje zaspana i rozczochrana. To wgląd na te tysiące poranków razem przeżytych takie we mnie wzbudza uczucia. Więc nie martw się. U Ciebie zapewno będzie tak samo. Faceci tak już mają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nomad, normalnie mi wiarę przywracasz ::))...tylko nie tyle chodzi o męża, co o samoakceptację....

      Usuń
  3. Proszę Cię skalpela się nie czepiaj boś urodę zmarnujesz :D
    Idę o zakład że gdy pada deszcz to w lustro nie patrzysz a jak nie pada to nawet fryzurę sobie zrobisz!?!
    Ja się dziś nie cieszę... Jutro za to zapłacę ale dziś unikam luster ;P
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie no Jazz, żartowałam, naprawdę...choć zaczynam rozumieć kobiety, które się na to decydują :)
      pozdrawiam Cię również

      Usuń
  4. Dziekuje za usmiech, ktory pojawil sie z samego rana na mojej lysym obliczu...
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Judith, naprawdę nie ma za co :)
      pozdrawiam Cię ciepło

      Usuń
  5. To ja trochę z brzucha poproszę - uciąć mi znaczy się poproszę, bo mi nadmiar skóry wisi. Oraz celulit z udek proszę usunąć. I tyle. Więcej nie poprawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależy kto i jak patrzy :) Zawsze byłam zgrabna i teraz nadal jestem, ale w iny sposób. Skóra już nie jest taka sprężysta jak była, ale... Wolę siebie w tej wersji... A wogóle to mi się temacik na krótki wpis nasunął ;)

      Usuń
  6. eee no... to hormony! :)
    To one nam mówią jednego dnia, że "mmmm lalunia, ale z ciebie fajna laska".... a drugiego dnia, że "masakra, zrób coś z sobą"

    O ile zwisa mi czy ktoś sobie robi operację czy nie, o tyle sama bym się na nią zdecydowała tylko i wyłącznie gdybym musiała.
    Za taką nadzieję w skalpelu jak na zdjęciu jednak podziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pytanie co znaczy "gdybym musiała" ? :)

      Usuń
    2. no na przykład, gdyby mi facjatę jakiś wypadek/pożar/whatever sklepał ;)

      Usuń
  7. straszelne męki przeżywam gdy w lustro spozirom lada świt na twarz mą .Ale gdy tonę kremu nałożę i się rozprostuje to co w nocy wymiętosiło to jet generalnie nie kulawo .Na inne negatywne przypadłości kadłuba jeszcze nie narzekam - a może powinnam?

    p.s. zapraszam na mój docelowy blog , który już umeblowałam .Posty są identyczne na blogspot i na wp. Przepraszam za galimatias - Gryzmolinda

    OdpowiedzUsuń
  8. No cóż, ja sobie, a właściwie wyglądowi swojemu całkiem sporo mam do zarzucenia...A właściwie to swojemu wrodzonemu lenistwu, bo mogłabym, ale mi sie nie chce... mimo wszystko o skalpelu nie myślę, ale na jakiś dietetyczny catering to bym chętnie kaskę wydała jakby mi tak pod nos to żarcie dietetyczne...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja to bym buzię ponaciągała...nie wiem czy to borelioza, czy te tony antybiotyków od roku i drakońska dieta spowodowały, że źle wyglądam! buuu

      Usuń
  9. mam tak samo jak Ty jednego dnia "fruwam", drugiego sunę nosem przy samej ziemi... a Nomad ma rację, faceci lubią nas rano, rozczochrane, bez makijażu, po prostu naturalne... wiem o tym z wiarygodnego źródła :) więc teraz "tylko" samą siebie trzeba polubić, czego i Tobie, i sobie życzę ... miłego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. otóż to Frytko! polubić siebie!! jak tego dokonać, pytanie zasadnicze :(

      Usuń
  10. 'Zwiotczeje niedługo pośladek, cellulit udo zaora, cyc utknie w pionowym zwisie, gwiżdżąc na wyższą pozycję'- a za Tobą stoi Anioł Stróż i mruczy notując - 'Dziwne te życzenia, ale mówisz, masz' :o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dreamu, żeś mnie przestraszyła....

      Usuń
    2. Nie martw się, jest sposób na to, żeby mieć cycki prostopadle do ciała.
      Mycie podłogi na kolanach!

      Usuń
    3. oszkurde Frau!!!! Jesteś odpowiedzialna na zakrztuszenie się herbatą :P

      Usuń
    4. Mam, to tylko dowcip, a poważnie przestań o tym myśleć. Opadnie, będziesz zbeirać ;o)))

      Usuń
  11. opis Twój problemu znakomity nie tylko się wydaje, ale i jest :))) efekt uboczny u mnie to śmiech zwielokrotniony!

    a Nomadowi dzięki składam niezmierne, bo mi wiarę w mężczyzn przywraca!!! Nomadzie - szacunek dla Ciebie wielki za to piękne świadectwo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też Nomada od dzisiaj uwielbiam :)...bo wcześniej tylko lubiłam :)

      Usuń
  12. A plujesz sobie w lustro?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czemuż to pluć mam na lustro? Mr Cleana używam ::)))

      Usuń
    2. Ufffff. Czyli jeszcze nie jest z Tobą tak najgorzej :)))

      Usuń
    3. Jak Frau Be tak mówi, to robię dwa razy uf uf :)

      Usuń
  13. Każda z nas czasem patrzy na siebie z przyjemnością, a już następnego dnia ją nosi, że wszystko ma do kitu! :))
    Bo jesteśmy kobietami!
    Na szczęście z wiekiem o dziwo mam coraz mniej takich gorszych dni! :) Doceniam to, co mam, jak Ty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja wręcz przeciwnie Iw, z wiekiem coraz więcej...ale to może z racji mojej choroby, długotrwałego leczenia i diety po prostu źle wyglądam...tak się łudzę troszeczkę :)

      Usuń
  14. Mężczyźni lubią "naturalne" dziewczyny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz co Ana, ilu facetów tyle gustów. Ja się chcę SOBIE podobać!!!!!

      Usuń
  15. Piękną kobietę widzę i pozdrawiam serdecznie!
    A skoro uśmiech wywołać umiesz, to sądzę, żeś jeszcze piękniejsza wewnętrznie :)
    Pozdrówka

    OdpowiedzUsuń
  16. Co tam zwis, c o tam celulit, poczucie humoru masz zaje..., to jest najlepszy kosmetyk. Mnie już n ie nekają żadne poranne zwidy. Przychodzi taki dzień, ze masz to wszystko w głębokim poważaniu i dziwisz się, ze kiedykolwiek się przejmowałaś swoją fisis. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj czekam na ten moment z utęsknieniem Azalio :)...mam nadzieję, że nie nadejdzie dopiero wraz z prawnukami ::))

      Usuń
  17. Zdjęcie u dołu posta - porażające. Za żadne skarby świata bym sobie operacji plastycznej nie zrobiła. Poza tym, uroda kiedyś przeminie, więc ważniejsze jest to, co człowiekowi w duszy gra :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem wiem, tylko zawsze to na ładne czasem w lustrze popatrzeć. Bo żem w środku piękna to rzecz jasna ;)

      Usuń
  18. ja się sobie podobam przy zgaszonym świetle. No może przy świecach jeszcze, ale muszą oświetlać mnie z tyłu :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewa, humor mi poprawiłaś :). Ja też wolę jak mnie od tyłu podświetla he he :)

      Usuń
  19. Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń