wtorek, 14 maja 2013

Apel do kobiet!


Takie już prawo odwieczne, że z wiosną i latem ciało kobiece skromniej odziane. By nie rzec biednie, w końcu czasy kryzysu ;). No ale skoro przyroda zaczyna się budzić, czas również obudzić naszą zmysłowość. I sexapil! Czyż nie, drogie Panie? I Panowie?

Mężczyźni się cieszą, kobiety udają, że tego nie widzą... Jednym słowem jest pięknie...
Taaaa, pięknie! 
Do czasu. 
Jakiego? 
Ano takiego, kiedy to panna eLka, wciska się w eMkę, a panna eMka w eSkę pakuje. Sama już trzecią dekadę kobietą jestem, dlatego poniekąd rozumiem intencje kobiece. 
Ale, że niby w za ciasnym brzucha ubędzie? doopa się zmniejszy? cycek w sztorc stanie (choć przy tym punkcie się zawahałam, pewności nie mam, jakby go unieść do góry, opiąć topikiem z domieszką lycry...;)??!! 
Ale tak na poważnie!
Nie róbmy tego kobietki kochane! Dla zdrowotności ogółu! Dla równowagi psychicznej lokalnej społeczności! Nie nośmy spodni o rozmiar za małych, kiecek za krótkich, bluzek za ciasnych!
To iście niehumanitarne uderzać w najczulsze punkty homo-sapiensa! Fałd brzuszny całkiem pokaźny wymykający się spod kontroli, pośladkowy przedziałek czyhający tuż za krawędzią za ciasnych jeansów, co guzik przerwa na biuście (za dużym, do bluzki za małej!) szpecą, nie wabią!! I zniesmaczają! 
Społeczność wrażliwa! Co słabsze jednostki siły rażenia - za dużego, w za ciasnym - raczej nie udźwigną! Ci co wytrwalsi, na zimę dopiero dojdą do siebie.  Psychoterapia im w tym pomoże!
 
Dlatego kochane Panie lubiące za ciasne wdzianka! Nie chciejcie być żartów obiektem, grymasu na twarzy przyczyną, niewybrednych komentarzy adresatem!
Pokornie błagamy! Nie ubierajcie się w Smyku!!



47 komentarzy:

  1. Haha! Podpisuję się pod powyższym :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem, jak najbardziej za ubieraniem sie do rozmiaru i wieku...
    Serdecznosci
    Judyta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Judyto, Ty to chyba jesteś najbardziej "korekt" ubrana :)

      Usuń
  3. Nie ubieram na szczęście,
    ale masz świętą rację...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widać na załączonej fotce, żeś z tych łaskawych Jasna :)

      Usuń
  4. :-)))
    Popieram i dołączam się do petycji! ;-)

    Aleś zdjęcie dobrała! ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Oglądałam kiedyś jakiś program o ubieraniu się Polek - wiesz co powiedziano? Że Polki lubią kupować za małe ciuchy. Bo liczy się, że na metce jest "S", zamiast "M" lub wręcz "L"... I czasami mam wrażenie, że to szczera prawda jest :) Ja się tam z metką "L" zaprzyjaźniłam i całkiem nam dobrze, że sobą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja ku wielkiemu przerażeniu (w tę drugą stronę) kupiłam sobie garnitur na komunię syna w rozmiarze 34!!!! Szok, normalnie noszę 36-38! Ale nawet nosząc rozmiar 34 można wyglądać jak baleron, jeśli się wciśnie w strój z 5.10.15 ;)

      Usuń
  6. ja tam lubię swój styl pt "baleron" i wrzynające się w ciało ramiączka;)) i przerżnięte na cztery gumkami od majtek półdupki;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klarko, a może to Ty dreptałaś dziś rano przede mną , tak koło dziewiatej, do Biedronki, Górny Śląsk, bardziej w kierunku południa? ::))

      Usuń
    2. Zapomniałaś Klarko dodać pasek od stringów nad fałdami wylewającymi się z biodrówek....To lubię bardzo:)

      Usuń
    3. a ja uwielbiam spodnie biodrówki i koło ratunkowe wystające spod krótkiej bluzeczki.......no i the best źle dobrany biustonosz albo z zapięciem na karku-prawie na szyi lub za duży z cyckami na owej oponie....a no i mega obcisłe dżinsy rurki na grubych iksowatych nóżkach ocierające sie miedzy udami!
      To moje faworyty:))

      Usuń
  7. Z ust i klawiatury mi wyjęłaś! Skoro jest nas trochę, które podobnie myślą, to czemu na ulicach taka porażka?

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze mi tak wpadło do głowy: Ty powinnaś wystąpić w charakterze super newsa trendy na lato na głównej stronie onetu, oraz w tvn24 na żółtym pasku! I wcale nie żartuję. A już w tvnstyle to na 100%.Ja chyba w tym roku zapoluję z aparatem na obiekty i będę posty pisać....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czekam z utęsknieniem :) na zaproszenie z tvn24 i na Twoje złowione "perełki" :)

      Usuń
  9. Przyłączam się o apelu.
    I pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale przynajmniej jest o czym poplotkować :))), i popatrzeć (z myślą: mój boże, ale od tej chociaż to ja jestem szczuplejsza!)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Iw, a Ty nadal o tym swoim pozytywnym myśleniu ;)

      Usuń
  11. Oj, to zapraszam do mnie, wlasnie takie lachony wylegly, na plaze, trawniki, do mall'ow, bo wakacje za pasem.
    Az chcialoby sie lustra podarowac...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. groziło by to poważną zapaścią u co wrażliwszych :)

      Usuń
  12. ja mam w organizmie tryb nie tyjący - natenczas .Ale, ale i ja się przygotowywałam dzisiaj do wystawienia swojego ciała na oko ludzkie .A mianowicie depilowałam kończyny dolne .Generalnie czynię to raz na dwa tygodnie ...jeżyku kochany zadarłam dzisiaj nogawice a tam włos się ściele .To i utylizować go należy . sie depilowałam i nie wiem jak to się stało ze moja prawa kończyna okazała sie bardziej krwista i mam plaster na plastrze. Zanim rany się wygoją to jesień nastanie - chyba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gryzmolindo kwestia nieogolonych nóg, tudzież pach, to temat na kolejny post :)
      Ja też od lat nastu tkwię przy wadze 55kg :) (171cm)

      Usuń
  13. Heh, prawda to, co prawisz droga koleżanko. I ja się pod apelem podpisuje obiema rękoma i nogami równiez dla równego rozrachunku ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Apel ten przedstawię mojej teściowej! Wstyd się z nią pokazywać na ulicy... Kobieta 60 lat a stroje jak u piętnastolatki i 2 numery za ciasne.... Wstyd!
    To już wole ubierać się jak "babcia", przynajmniej Mąż ze mną za rękę chodzi i się chwali żem dojrzały człek i ubrać się potrafię ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja myślałam, że za rękę Cię prowadzi, bo tak babciowo w tych ciuchach wyglądasz ;)

      Usuń
    2. Hihihi... Może i tak tylko nie chce się przyznać ;P

      Usuń
  15. Byłoby nudno, żeby niektóre osoby tak się nie ubierały, więc niech choć mała część społeczności jednak nie posłucha Twego apelu Mammo Mio ;).

    PS. 36/38, s/m to tako jako i jo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie to chciałam napisać co Amisha:)Ja się nie denerwuję takim stylem,ja mam ubaw:)Basia

      Usuń
    2. mhm...może coś w tym jest dziewczyny...
      przyznam, że ja tez czasami mam ubaw, choć zapewne żadna z tych Pań nie chciałaby mieć świadomości bycia powodem czyjegoś ubawu...
      Amisha, Tyś tako samo chudo jak jo???

      Usuń
    3. Mamma Mia,myślę że dla tych pań my jesteśmy myszki bez seksapilu,nie umiemy"się"pokazać:)B.

      Usuń
    4. oj tak, śmiem twierdzić, żeśmy nudne i żadne w ich oczach :)

      Usuń
  16. Obiema ręcyma podpisuję się od apelem:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mieszkając nad morzem mam okazję "podziwiać" to i owo latem i czasami (mimo, że normalnie tego nie robię)to się z rozdziawionymi ustami obejrzę. Może ja też wyjde na łowy z aparatem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na plaży to jeszcze ujdzie, gorzej na ulicy, w sklepie, w urzędzie...

      Usuń
  18. Zapraszam do mnie po wyróżnienia
    dawno-dawnotemu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Osatanie zdanie jest doskonałą pointą. Popieram i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. apel super :)))
    też często z zadziwieniem patrzę jak to ludzie się specjalnie oszpecją... no bo przecież nawet więcej ciałka ubrane odpowiednio może być apetyczne :)
    buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. więcej ciałka jest jak najbardziej apetyczne, byle tylko odpowiednio "opakowane" :)
      buziak

      Usuń
  21. Jako typowy facet podpisuję się pod apelem w sprawie ubierania rozmiarów dopasowanych do sylwetki. W zbyt ciasnym efekt odwrotny od zamierzonego.

    OdpowiedzUsuń
  22. Czepiasz siem:))

    przeca Pani na zdjątku............taka seksowana i powabna:))

    OdpowiedzUsuń