czwartek, 7 listopada 2013

Pomóżcie proszę szybko!!!


Macie wrażenie deja vu?? 
Dnia świstaka?? 
Dnia Futrzaka? ;)
Owszem, tym razem też  chodzi o żarcie, ale takie dla duszy bardziej...

Jestem szczęściarą - mam bibliotekę cztery piętra niżej - chodzę tam regularnie, bo oprócz Młodych i Mężatego, to kocham czytać. Uwielbiam atmosferę bibliotek, ten specyficzny zapach, niczym niezmąconą ciszę. Mogłabym być bibliotekarką :).

Nie wyobrażam sobie życia bez książek i przestałabym je czytać tylko wtedy, jeśli wszystkie napisane byłyby w języku suahili :)
Często schodzę do biblioteki bez żadnego konkretnego tytułu, biorę co wydaje się w miarę "czytalne" i... zazwyczaj się rozczarowuję, kończąc książkę nie doszedłszy nawet do trzycyfrowej strony. Bibliotekarka niestety, kierując się przede wszystkim moją płciowością, poleca to, czego, mimo miłości do książek, czytać się nie da. I nie jest to suahili :)

Dlatego liczę na Waszą pomoc. Poproszę o:
Tytuły zapadające w pamięć.
Książki po przeczytaniu których wpada się w rozpacz, że to już koniec.
Fabuły, które tkwią w nas przez długie dni, tygodnie, miesiące, a nawet lata!!!!

Luudzieeee!!! 
Chce mi się czytać!!!!

64 komentarze:

  1. No dajże spokój! Tak się drzesz o tępomoc, że myślałam, ze Ci kto umarł, albo co najmniej chce Ci się bzykać!
    A tu tylko o książki chodzi:PPP

    OdpowiedzUsuń
  2. "Dobre dziecko" Ligockiej.
    Czubaszkowa w rozmowie z Andrusem.
    "Traktat o łuskaniu fasoli" Myśliwskiego.

    Te od razu przyszły mi do głowy. ;))
    No ale też wszystko co Krajewskiego. I wiele innych. ;)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Agata Tuszyńska - Oskarżona Wiera Gran
    i coś w zupełnie innym stylu
    Paullina Simons - Jeździec Miedziany, Tatiana i Aleksander, Ogród letni
    i wiele wiele innych :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ooooooooo Olga :) Jeździec miedziany :) po prostu cudo, tez polecam :)
      lubię też thrillery medyczne: Robin Cook, Tess Geritssen
      lubię też Nurowską, a najbardziej "Niemiecki taniec"
      i trochę literatury hiszpańskiej "ogród wiecznej wiosny" nie pamiętam autora
      i wiele wiele innych, jak sobie przypomnę, dam znać
      i już się tak nie wydzieraj na gwałtu rety, jakby Cię co najmniej ze skóry obdzierali :)))

      Usuń
    2. Paullinę Simons mam przerobioną :)

      Usuń
    3. Polly, też miałam polecić Nurowską :) lubię wiele jej książek
      ostatnio czytałam Ostatni samuraj (o gen. Petelickim), Kret w Watykanie (historia szpiega Turowskiego), aktualnie czytam Teresy Torańskiej - Smoleńsk
      coś lekkiego - Urszula Dudziak - Wszystko Wam wyśpiewam :)

      Usuń
    4. no to może jeszcze Manuela Gretkowska

      Usuń
  4. Janusz Głowacki Good night, Dżerzi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja tego nie moglam
      przeczytalam, ale nic, zero w mozgu zrozumienia

      Usuń
    2. chciałam to przeczytać, bo znam dość dobrze twórczość Kosińskiego
      jest trudne, fakt

      Usuń
    3. czasami lubię trudne, ale nie na tyle, żeby nie wchodziło bez bólu :)

      Usuń
    4. we mnie w ogole nie weszlo
      litery przeczytalam

      Usuń
  5. Ja ostatnio tylko "Blogera" I "Blog" na tapecie mam Tomka Tomczyka,czyli poradniki dla blogerów (ale polecam, bo zajebiście pisze) A tak poza tym nowego Dana Browna czytałaś?

    OdpowiedzUsuń
  6. A czytałaś te nagrodzoną Bator "Ciemno, prawie noc"? Ja połknęłam zanim o niej głosno sie stało i mnie zachwyciła...dawno tak fajnej fabuły nie spotkałam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. "Smoleńsk" - najnowsza książka Teresy Torańskiej.Nie ze względu na temat,ale kunszt pisarski autorki.Rewelacja!Literatura z górnej półki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Toja, brrr.... chyba nigdy nie sięgnę po tę tematykę....

      Usuń
  8. Carlos Ruiz Zafon- Cień wiatru, a potem każdą następną i Pratchetta w każdej ilości ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zafon przerobiony i niestety oprócz Cienia wiatru mnie nie powalił na kolana....
      o Pratchecie pierwsze słyszę.... co być poleciła na pierwszy rzut?

      Usuń
    2. Podejdź do półki i weź cokolwiek, jeżeli lubisz fantasy oczywiście. Cokolwiek ze Świata Dysku.. W każdej z książek jest indeks, ja zaczęłam od środka, gdyż ze środka dostałam pierwszą książkę w prezencie. Jeżeli masz możliwość, czytaj od początku, nie pamiętam, co tam było pierwsze. Im bliżej końca, tym większym poczuciem humoru wykazuje się Pratchett. I jeszcze jedno, czytaj przypisy nawet, jeżeli wydaje Ci się, że rozumiesz tekst ;D

      Usuń
    3. buuuu.... fantastyka odpada.... choć kto wie, może kiedyś sięgnę... ale chyba jednak nie, skoro jest tyle innych "niefantastycznych" książek do przeczytania ;)
      ale dzięki dreamu, podam innym zainteresowanym Twoje tytuły :)

      Usuń
  9. Pierwsza myśl - "Ono" i "Poczwarka" Terakowskiej, a także "Ołówek" Rosickiej-Jaczyńskiej.
    Wgryzły się w mój mózg i nie chcą wyleźć.
    A aktualnie najbardziej ciągnie do zapoznania się z polecanym już tutaj Myśliwskim - czytałam o nim wieeeeele dobrego, tylko że u mnie aktualnie klęska czytelnicza = permanentny brak czasu. Zaczęłam czytać "McDusię", ale padam na pysk już po kilku stronach :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poczwarkę przeczytałąm nieświadomie będąc w ciąży z pierwszym dzieckiem. Bardzo mnie poruszyła!!
      Ja po Myśliwskiego sięgnę na pewno, poczytałam trochę na temat jego książek i jestem mocno zainteresowana!

      Usuń
    2. Myśliwski to takie książki do smakowania :)

      Usuń
    3. Warto sięgnąć po Stasiuka :)

      Usuń
  10. Z ostatnich mogę polecić Łuk triumfalny Remarque, w ogóle tego autora. Egzamin z oddychania Kolskiego. Lubiewo Witkowskiego. Cmentarz w Pradze Eco. Wybierz sobie coś z mojej biblioteczki: http://lubimyczytac.pl/profil/92391/andrzej-akowacz Krótkie opisy.

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja z uporem maniaka, jak pijany trzymający się płotu, do końca świata będę polecać moją ukochaną Chmielewską od A do Z,,,na doła. złe dni, i jesienną parszywiznę za oknem\
    Pozdrawiam
    Argo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. podzielam :)
      czytając "Lesia" śmiałam się w głos!!!!!!!!

      Usuń
    2. Lesia (akcję z pociągiem) czytaliśmy w akademiku na zmianę, kto pierwszy się ogarnął i mógł czytać, brał książkę i ciągnął, aż padał, następnie do akcji wkraczał następny, który się już wyryczał. Jak wrócił właściciel pokoju, myślał, że coś się stało, bo mu w pokoju na podłodze leżało pięć spłakanych osób płci obojga, bez sił i prawie bez ducha.

      Usuń
    3. o tak :::))) właśnie przy akcji z pociągiem nie umiałam dokończyć tekstu, bo trzęsłam się ze śmiechu, a oczy miałam zalane łzami :::::::::::::)))))))))))))))
      nigdy potem nad żadną książką tak się nie uśmiałam!

      Usuń
  12. Cien Wiatru Zafona polknelam, reszta jego ksiazek po takim porwaniu juz mnie mniej lub bardziej rozczarowala.
    Isabel Allende, zwlaszcza Corka Fortuny i Dom Duchow
    Terakowska Tam Gdzie spadaja anioly
    Tokarczuk Prawiek inne czasy i inne ksiazki, ale ta jest moim zdaniem najlepsza
    cos lekkiego i przyjemnego- stara dobra Musierowicz i jej mlodsza kolezanka rownie lekka i zabawna Joanna Fabicka

    nie wiem co jeszcze bo kindelka mi fcieuo. Jak ja teraz bendem zyla? Szkoda, ze w kindu nie ma wmontowanej komorki, bo tak moglabym zadzwonic i moze go zlokalizowac. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pokochałam Cień wiatru od pierwszych stron. Zakochałam się w tej bibliotece :)
      Każdy kolejny Zafon to jak dla mnie równia pochyła, niestety
      Musierowicz pamiętam jeszcze z lat osiemdziesiątych :) Uwielbiałam!!!!!

      Usuń
  13. Skoroś zatwardziały mol książkowy to nie przestaniesz czytać NIGDY..nawet jak zaczną wydawać książki tylko w suahili. Ot, przejdziesz przyspieszony kurs nauki tego języka i pognasz do biblioteki:)

    A propos zapodania tytuła to napisz jaka tematyka Ci pasuje.
    Ja niezmiennie i zapamiętale kocham Kinga i Allende,Zafon tez mnie zaczarował, ale ostatnio wciągnęłam się w autorów skandynawskich kryminałów. Najbardziej podpasował mi Norweg Jo Nesbo. Świetnie pisze i wciągająco bardzo. Trudno oderwać się od lektury. Z kryminałów w stylu retro polecam Akunina...tez niedawno przeze mnie odkryty, rozkochał mnie w sobie od pierwszego poczytania. A jak nie lubisz kryminałów to może coś innego. Ostatnio odkryłam w bibliotece trylogie Marleny de Blasi: "Tysiąc dni w Wenecji", "Tysiąc dni w Toskanii" i "Tysiąc dni w Orvieto".Autorka nadaje na podobnych falach i podobne patrzy na świat, więc bardzo polubiłam jej książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niko, lubię wszystko, byle dobrze napisane. Jedyne co jakoś do mnie nie trafia to sf i tematyka typu Dan Brown.
      Ostatnio przeczytałam dwie książki Kinga, przeczytałam też Millenium Stiega Larsona, sięgnęłam po Murakamiego "Kronika ptaka nakręcacza" ale dobrnęłam do połowy....
      Zafona pokochałam za Cień wiatru, niestety, tak jak wielu z nas, każda kolejna pozycja mnie rozczarowała.
      Pokochałam za to kilka książek, do których wracam co jakiś czas:
      Da Chen "Bracia", A.M.Donalld "Co widziały wrony", W. Lamb "To wiem na pewno"
      dzięki za Twoje propozycje - NA PEWNO po nie sięgnę!!!!

      Usuń
  14. Polecam poprzednie książki Joanny Bator Piaskową Górę, oraz Chmurdalię. Poza tym np. Włoskie szpilki (Tulli), Papusza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joanna Bator jest mi znana wyłącznie z "Ciemno, prawie noc" i to wyłącznie w wersji audio, z Trójki :). Ale przeczytam bardzo chętnie, mam już rekomendację dwóch osób, Ty jesteś trzecia :)

      Usuń
  15. Ja to głównie literaturę egzotyczną... Indie, Afganistan, Pakistan ;-). Na pewno "Tysiąc wspaniałych słońc" i "Chłopiec z latawcem" Khaleda Hosseiniego (najnowszej jego książki jeszcze nie zadobyłam - ale na mur zadobędę). A moja ulubiona książeczka to chyba "Zadyma w dzikim sadzie" Kiran Desai. Teraz czytam "Trudne decyzje" Anity Shreve - jest średnia, ale doczytam. Zaczęłam też "Więźnia nieba" Zafona (Cienia Wiatru nie czytałam) i "Szatańskie wersety" Rushdiego - ponoć ciężka, więc mogę czytać latami ha ha ;). Mam też na półce w kolejce Tygrysie wzgórza i Język baklavy. Aha - jeszcze "Wodę dla słoni" muszę zadobyć. Tzn nie wodę dla słoni a książkę - ponoć super.

    OdpowiedzUsuń
  16. Jeśli lubisz fantastykę to ja polecam polską, Maja Lidia Kossakowska "Siewca Wiatru" i "Zbieracz Burz". Oraz kilka innych. Magdalena Kozak i Tomasz Pacyński (chociaż tego drugiego to tylko dwie przeczytałam "Linia Ognia" i "Szatański Interes"). Lubię i polecam Pattersona "Ty umrzesz pierwszy" i resztę serii o Pani detektyw, Martina Cole "Bez twarzy" i całą resztę. Kryminały, one wciągnęły mnie, a ja je i to nosem ;) Bardzo lubię Murakamiego. To takie na pograniczu jawy i snu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie fantastyka odpada :(
      ale resztę tytułów sprawdzę, dzięki :)

      Usuń
  17. ,Dziewczyna z zapałkami, Czarodziejska góra, Córki rozbójniczki,Żydowska wojna,Bajki rozebrane,Osci - polecam szczerze

    OdpowiedzUsuń
  18. Hanna Kowalewska :Tego lata w Zawrociu, Góra śpiących węży, Inna wersja życia, Przelot bocianów. Książki się ze sobą łączą. Uwielbiam NUROWSKĄ jej trylogię i wszystkie pozostałe.
    pozdrówka
    Mariola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o Nurowskiej słyszałam wiele dobrego, ale nie miałam jeszcze okazji nic przeczytać.... ale z pewnością to zrobię!

      Usuń
    2. zacznij od książki "Listy miłości" :)

      Usuń
  19. Hej, zapomniałam jeszcze o Camili Lackberg, przesłyszałam 6 części uszami.
    Mariola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Camili Lackberg przeczytałam tylko "Niemieckiego bękarta", owszem jak na kryminał całkiem całkiem, ale ciary po plecach nie przeszły :)

      Usuń
  20. Polecam tobie ksiazki Irvina D. Yalom: "Kat milosci', "Mama i sens zycia", "Lezac na kozetce", "Kiedy Nitzsche szlochal" i "Kuracja wedlug Schopenhauera". Oczywiscie swiatna ksiazkae Wilberta "Smiertelni niesmiertelni". Zrobila na mnie wrazenia ksiazka 'dlaczego dziecko gotuje sie w mamalydze" warto tez przeczytac ksiazke o tej niezyjacej juz niestety autore.
    Jako, ze interesuje sie tematyka ochrony praw zwierzat goraco polecam ksiazke "Farba znaczy krew", "Szalony kowboj", "Milczaca arka" i "Weganizm". Sa swietnoe napisane, wciagaja i wedlug mnie to literatura dla kazdego.
    Z ostatnio przeczytanych kryminalow podobala sie mi ksiazka "polowanie na bazanty". Juz wiem,ze nie lubisz fantastyki, ale sprobuj siegnoc po "Wiedzmina' Sapkowskiego.Naprawde warto. Moja lista ulubionych ksiazek jaet dluga wiec koncze teraz. Pozdrowienia od maniaczki czytania ksiazek:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Myśliwski "Kamień na kamieniu", Bułhakow "Mistrz i Małgorzata"
    no i "Gra o tron" wciąga jak chodzenie po bagnach:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Aha, jak Ci się podobało "Co widziały wrony" to jeszce "Zapach cedru" tej samej autorki.

    OdpowiedzUsuń
  23. dziękuję wszystkim za wpisy!!!!!!!!!
    spisałam wszystkie tytuły które mnie zainteresowały, a jedną książkę to już nawet przeczytałam!!!! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co pochłonęłaś i czy ja też mogę? ;-). Tzn. polecasz?

      Usuń
    2. "Łuk triumfalny" Remarque'a
      polecam, choć dość smutna...
      ale bardzo sugestywna... udzielił mi się lęk przed nieuniknionym....

      Usuń
  24. Jaume Cabre "Wyznaję" - GENIALNA
    Blisset "Q. Taniec śmierci" - to nie kryminał (!), pasjonująca
    Cunningham ""Dom na krańcu świata ", "Z ciała i z duszy", "Godziny" (film był)
    Ian McEwan "Ukojenie" - doskonała
    Jan Didion "Rzekobieg" - wracam do niej co kilka lat, zawsze tak samo smutna jest
    Markus Zusak "Posłaniec" - niektóre zdania można czytać w kółko"
    Andrew Davidson "Gargulec"
    John Irving "Ostatnia noc w Twisted River", "Modlitwa za Owena", "Świat według Garpa"
    No i wiele więcej...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki Beata za tyle ciekawych tytułów!!! Już się cieszę!!

      Usuń
    2. Nie ma za co, mam nadzieję, że trafiłam w gust. A Didion oczywiście Jean, a nie Jan. No i polecam się na przyszłość:)

      Usuń