czwartek, 28 lutego 2013

Wyznanie przyszłej panny młodej

Młoda do mnie po powrocie z przedszkola:
- mamo, postanowiłam, że jednak ożenię się z Jeremiaszem
- tak?
- tylko pod jednym warunkiem
- jakim?
- musi kupić mi konia :)

Dodam, że Młoda kocha konie. Poniżej jej najnowszy zakup na pchlim targu. Cały czas główkuję, co autor miał na myśli ::)))...przygotujcie się ....
tatam



20 komentarzy:

  1. Piękny koń kochane są pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmmm...tak myślę...stylowy teń koń :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo oryginalny ten obrazek jest. Jedyny w swoim rodzaju, rzekłabym nawet...

    OdpowiedzUsuń
  4. Hmmmm, nie estem dobra z interpretacji, ale to może taki pank-kuń? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hmmm nie jestem dobra z interpretacji, ale może taki Punk-kuń ? :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak kocha to niech kupi konia!
    Mala wie czego chce!
    Serdcznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam Cię :) Dopiero dzisiaj udało mi się Ciebie namierzyć :) Dziękuje za odwiedziny i zapraszam częściej. A i ja zmierzam zagościć tu u Ciebie na dłużej ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Po prostu masz w domu księżniczkę, kawaler bez konia nie ma u niej szans ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, życie zweryfikuje jej błękitną krew ::))). Obawiam się, że może boleć :)

      Usuń
  9. Coś czuję, że się dziewczyna ustawi w życiu ... ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie z czasem konia wymieni na konie mechaniczne :)

      Usuń
  10. Hihihi! Fajny portret konia ;) Może ten koń jest dziki?
    "Jeśli nie chcesz mojej zguby, konia daj mi luby" chciało by się rzec :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. http://teksty.org/jaroslaw-wasik,ukradne-konia,tekst-piosenki
    Kiedyś pokazałem ten tekst kumplowi. Przy słowach 'dziewczyny przecież nie można ukraść' dopisał czerwonym długopisem: 'Hm... właściwie dlaczego nie?'
    Ukradnę konia!

    OdpowiedzUsuń
  12. to jest rzymski koń ;)))) jak widzę Młoda ma sprecyzowane żądania, ha ha ha, ciekawe jak szybko ulegną zmianie ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiecie co, chyba wszyscy macie rację....podsumowując cwaniara mała mi rośnie :):)....ciekawe po kim to ma?? pozdrawiam Was wszystkie i kazda z osobna

      Usuń
  13. Nareszcie znalazłam drogę do Ciebie! Jakoś nie mogłam się doszukać na tym profilu google+ (trochę techniki i wiadomo co ;)
    Ma Twoja córcia głowę na karku, co się będzie za pierścionek sprzedawać, skoro za konia może!
    Brawa dla niej!
    Ja też je kocham i żałuję teraz, że w ramach zaręczyn nie dostałam jakiegoś ogiera :) Większy pożytek jak z błyskotek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To widać nie ma tego po mnie, bo ja się za świecidełko o wymiarach 5mmx5mm sprzedałam ::)).
      Cieszę się, że Twój mysi nosek przywiódł Cię w me progi :;)
      pozdrawiam ciepło

      Usuń
  14. Teraz ma być koń, a potem rycerz na białym koniu? Dobra ta Twoja córcia. A koń, to pewnie wizja konia przyszłości. Faceci mogą mieć irokezy, to konie też, a czemu nie?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń