Z szacunku do moich czytelników muszę wyjaśnić, co następuje:
1. podobno wszystkim można się przejeść: seksem i blogowaniem również... nie wierzyłam w to do trzydziestego dziewiątego roku życia :))... przynajmniej jeśli chodzi o jedną z tych rzeczy ;)
2. niczego nie żałuję - to a propo posta Rybeńki, pod którym nie zdążyłam napisać swych mądrości, bo... no właśnie... bo robię coś, co mnie totalnie zajmuje. I pewnie gdyby nie to, że pokierowałam swym życiem tak, a nie inaczej, nie robiłabym tego. A skoro daje mi to niezwykle dużo radości i samozadowolenia, to chyba jednak moje życiowe decyzje nie były tak zupełnie do dupy :)
3. jestem przeszczęśliwa, że w końcu wiosna!!!! budzę się do życia, wraz z forsycjami i tatrzańskimi misiami. Ale jakby co, to nie jestem taka żółta i taka owłosiona ;))
4. ostatnio znowu dużo czytam... ostatnia pozycja to "Toksyczni rodzice" - polecam każdemu!!!!!! Jej treść odbierałam z pozycji dziecka (i tu pojawiły się łzy) jak i z pozycji rodzica (tu pojawiła się refleksja).
5. ciągle kontempluję fenomen, któremu na imię Margo i aLusia... a i tak przy okazji... aLusia naprawdę sama zrobiła pyszną sałatkę z ogórków! Jedną ręką!!! Brawo dla tej Pani! Boszzz... jak ja uwielbiam te dziewczyny!!!
I znowu gwoli uściślenia - ciągle jestem hetero ;)))
I znowu gwoli uściślenia - ciągle jestem hetero ;)))
5. i na sam koniec prośba - nie skreślajcie mnie z lipcowej listy. Przyjeżdżam :)
6. aaaa i jeszcze jedno - dostaliśmy propozycję wyjazdu na Lazurowe Wybrzeże... moja Agata ma tam bazę (bogato wyszła za mąż ;)))... tyle, że to połowa czerwca, jeszcze szkoła... no i ta droooogaaaa... 1769km (jeździmy przez Niemcy - taniej :)...
co robić??? Znowu oglądać coś takiego z balkonu ??? Doradźcie :)
co robić??? Znowu oglądać coś takiego z balkonu ??? Doradźcie :)
Po pierwsze: kochamy
OdpowiedzUsuńPo drugie: jechać
Po trzecie: to w sumie dobrze, że nie jesteś taka żółta.
Kopiuję za Anią całą wyliczankę!
UsuńA po czwarte to ciekawam, co Cię tak pasjonuje i radośnie zajmuje?
:*
w sumie to trudno się z Tobą nie zgodzić, Ania - kolor żółty mógłby oznaczać koniec picia ;)))
UsuńOlgo... ciekawość to pierwszy stopień do piekła, pamiętasz? ;)
Mia, ja preferuję wersję, że ciekawość to pierwszy stopień do wiedzy ;pp
Usuńjakby nie było, ja jednak też ;)
Usuńale ta wiedza do niczego Ci się nie przyda kochana ;)
cóż, będę musiała dalej z tym (albo bez tego) żyć ;p
Usuńno jakby nie było, muszę Ci przyznać rację :)
Usuńpo pierwsze, drugie i kolejne - jechać!!
OdpowiedzUsuńjeeeechać i jeeeechać i ta droga trwaaaa i trwaaaaa aż się rzygać zachciewa...
Usuńowszem, efekt końcowy wart tego, więc, kto wie, może się zdecydujemy tej autostradowej masakry :)
nie no, coś, obrzydliwy wprost widok!! dla czegoś TAKIEGO się tłuc tyle godzin? :) :)
Usuńpragnę poinformować, że doradztwa podszytego zazdrością nie biorę pod uwagę ;))
Usuń:) :) :)
Usuńodpowiadając na pytanie w tytule - ależ ską! wprost Cię nienawidze!!!
mhmmm... to dziwne... do kawy cyjanku nie dosypałaś, środka na rozwolnienie też nie...
Usuńno chyba, że... chyba, że to mięso w potrawce to może jednak w piwnicy upolowałaś?? a mówiłam Margo, ze jakoś tak się ciongło i zgrzytało między zębami... :)
Jeśli jest za co, to jasne, że jechać!:)))
OdpowiedzUsuńcoś by się chyba znalazło ;)
Usuńnie myśleć
OdpowiedzUsuńjechać I się gapić!!
na ten widok ofkors!
myśleć to ja jednak lubię :)
Usuńmyślenie jest pzrereklamowane :pp
Usuńa ja myślałam, że seks ;))))
Usuńi mycie okien ;)))
Usuńoooo tak Olgo!!!! zgadzam się w 1000%
UsuńOczywiście, że oglądać! :)
OdpowiedzUsuńzawsze można żółtym chłopkiem na mapy google ;))
UsuńTo ja tak powiem jechać!
OdpowiedzUsuńPo drodze,wiele cudnych widoków,nawet jadąc autostrada niemiecką:)
I jeszcze powiem tak:że i ja podziwiam ten fenomen z racji tego,że wszystkie CZY sa inne,różne pod każdym względem ale jedno albo i kilka rzeczy mają wspólne. Rozumieją sie bez słów i na wiele poglądów albo i prawie na wszystkie mają takie samo zdanie i co najdziwniejsze jeszcze się nie pokłóciły :PPP
wielbię te kobiety baaardzo!!!!
:))))
UsuńMargo, tam są jakieś widoki???? nie przypominam sobie, ciemno było ;)
Usuńpokłóciły? no wiesz!! jak już to się wytargamy za kudły ;)))))
fakt, kłócą się przekupy na targu :) my zrobiłybysmy coś znacznie bardziej spektakularnego... :)
Usuńjak na damy przystało :))))
UsuńA moze... poleciec? Nie wyjdzie to taniej od jechania?
OdpowiedzUsuńPolecam German Wings, od jakiegos czasu najbezpieczniejsze linie lotnicze i z niewygorowanymi cenami. :)))
eee tam, a gdzie rowery?? gdzie fatałaszki?? ;))))
Usuńa poza tym samoloty są ble i już ;))
a w ogóle to czytałam Toksycznych rodziców
OdpowiedzUsuńokazało się, ze i moi i męża mama maja swoje rozdziały
dużo daje do myślenia
mam nadzieję, że wyciągnęłam odpowiednie wnioski i moje dzieci nie będą musiały czytać tej książki...
Rybeńko, dla mnie już sam fakt zdawania sobie sprawy z zagrożeń jest połową sukcesu. A jeśli jeszcze człowiek chce zagłębiać tę wiedzę, dąży do poprawy, pragnie być lepszym to... to będzie dobrze!
Usuńbędzie
Usuńnawet jest
leży obok mię
curka")))
leżeć można różnie :)
UsuńJak nie ma za co, to nie jeść i jechać :D
OdpowiedzUsuń:DDD
Usuńdreamu! piątka!! :))))))))))))
UsuńKochamy :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie że się totalnie czymś zajmujesz, cokolwiek to jest!
Jak masz taką możliwość czsowo-finansową, to jasne, że jechać!
I dzięki za info o książce! Już ją sobie zamówiliśmy z mężem by trochę popłakać i mam nadzieję, że wysnuć jakieś mądre wnioski :-)
Boszzz, jak ja się cieszę, że mnie tyle luda kocha ;)))
UsuńCo do Toksycznych rodziców to uważam, że jest to lektura obowiązkowa!!!! Choć ciężka i czasami bolesna.
A nowa Bator przeczytalas?
OdpowiedzUsuńJa juz sobie kupilam, ale balam sie na wyspie czytac. Starsza czytala o 2 siostrach z ktorych jedna zaginela, mlodsza o 2 siostrach z ktorych jedna zamienila sie w wampira, uznalam, ze jesli ja jeszcze zaczne czytac o kobiecie ktora znalezli martwa na wyspie bedac na wyspie, to jak proszenie sie o klopot i czytalam Murakamiego.
ciesze sie, ze u ciebie kwiatki i niedzwiadki za zewnatrz i wewnatrz. :)
zaczęłam nową Bator, a jak!!!
Usuńale dozuję ją sobie, wczytuję się w każde zdanie i ... i jak zwykle zachwycam się jej językiem!!!!
a co czytasz Murakamiego, Lola??? Kronikę ptaka nakręcacza?? Najbardziej zakręcona, czytałam ją przez... rok :))))))
1q84. czyta sie bdb.
Usuńo Bator na razie tylko słyszałam:)
Usuńja to mam chyba gorszy dzień:), bo przeczytałam 1 Bator i od 2 pozostałych mnie po prostu odrzuca... leżą i czekają.....
Usuńno teraz posłuchaj co ma do powiedzenia, Miśka ;)
Usuńanonimowa72, a co czytalas? bo ma lepsze i gorsze. Przeczytaj Piaskowa Gore.
Usuńale to prawda... podobno ją się kocha albo nienawidzi :)
Usuńmoja mama odrzuciła po kilku stronach
a ja od Mammy przeczytałam jeną przykładowo i bardzo mi się podobała! Moze mi Mamma jezcze jakąś pozyczy :)
UsuńNo właśnie, jedną z tej "serii" co Piaskowa Góra i od 2, które leżą przy łóżku mnie odrzuca... Może jeszcze nie czas na nie
UsuńaLusia, cieszę się, że Ci podeszła... kolejne czekają :)
UsuńAśka, to prawda, na pewne książki musi przyjść czas... ja jak pierwszy raz przeczytałam "Ciemno, prawie noc" byłam rozczarowana, natomiast drugie czytanie przyniosło mi naprawdę dużo przyjemności!!!
Usuńa ja biorę się za chwilę do czytanie tę,którą aLusia przeczytała od Mammy a teraz ja ją mam pożyczoną od Mii:PP
Usuńdaj znać czy Cię "wzięło" jak mnie, Lolę, Olgę i aLusię, czy wręcz naprzeciwko
Usuńjedź, kochana, jedź:))
OdpowiedzUsuńzdjęcia rób!
k,/mlll;.//////0o9uiol./.
OdpowiedzUsuńGrzesiu mówi, żeby nie jechać ;)
UsuńDUPA
OdpowiedzUsuńnie kocham, bo nie:)
rób co lubisz
jedź
chętnie bym się dołączyła
bądźmy wystarczająco dobrymi rodzicami, tego nie uczą, naszych rodziców też nie uczyli.
Jego kocham, mimo, że duuużo młodszy
https://www.youtube.com/watch?v=3mwGFeByeGQ
jaka dupa?? moja?? twoja?? Dawida?? ;)))
Usuńteż go uwielbiam... kupiłam sobie ostatnio jego "starą" debiutancką płytę - były w Empiku obniżki, kosztowała 19,99 :)
"Nieznajomego" kocham!!!
Młoda, nie bądź taka upierdliwa, ta DUPA to taka ogólna dupa, lekka przenośnia:)
UsuńJa kupiłam płytę jak wyszła w normalnej cenie....
A co się nie ustosunkowałaś do tego, że nie kocham????
do kłamstw się nie ustosunkowuję;)))
Usuńooo, brąz!! a mówiłaś, margo, ze się wpisałaś!!! niewidzialną czcionką, czy co?
OdpowiedzUsuńyyyy....doładowało mi resztę komentów, ale za chińskiego boga nie oddam tego brązu!!!!!! niee i już!!! :)
UsuńaLusia, w tej chwili odłóż to co wąchasz!!!
Usuńkurczak, własnie odstawiałm, mozę to daltego? )
Usuńi sztachnąć się nie dałaś!!!??? o Ty!!!
Usuńprzepraszam.... odurzona bólem i lekami byłam.....
Usuńtiaaaa
UsuńDzien dobry Mia!
OdpowiedzUsuńdzień dobry Margoś :)
Usuńjakie plany?'
ja dziś wchodzę w szafy.... ech, ale tego nie lubię!!
a ja wczoraj byłam w szafach....padłam ....:)))
Usuńdzisiaj działka na trochę i taka tam objazdówka po rodzinie:p
no a dziś już normalny dzień pracy... nareszcie :)
Usuńa więc zaczynając odpowiedzi od końca i w ogóle fanaberyjnie:
OdpowiedzUsuń6/ no coś ty, widoki ohydne, piździ jak w kieleckiem na dworcu, komu by się chciało! :)
5/ ZAJEBIŚCIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
pierwsze 5/ pomysl, jaką bym zrobiła dwoma!!! :) :) a uchodzę za garkotłuka - teraz sama widzisz, jak niesprawiedliwa jest ta opinia :)
Mnie tez zastanawia ten fenomen :)
4/ też dużo czytam :) Toksycznych kojarzę głównie z Romcią Kowalik :) ale mozę kiedyś się skuszę :)
3/ kto by sienie cieszył!!! WIOSNAAAA!!!! i od razu wszsytko lepiej jakby :) :)
żółta byłabyś oryginalniejsza.. a już z futrem!! hoho!! :)
oryginalny to może być też menel w lakierkach, ja tam wolę być piękna :)
Usuńpiękna juz jesteś! możesz sobie spoko poszaleć dodatkowo oryginalnością.....chociaż w sumie "oryginał" z Ciebie niezły :)))
UsuńMargo, zrób koleżankom szkolenie, jak się powinno mówić do Mammy :)))
Usuńjedź,jedź,tylko trzymaj się z dala od suońca,żebyś nie przyjechała zaj...opalona na hazardową!;P
OdpowiedzUsuńBator nie znam,zaczęłam coś norweskiego"Ziemia kłamstw",jeszcze nie wiem czy podoba się:)
oraz KOCHAM CIĘ:))))
zważ, Basia, że ona w zeszłym roku NIEopalona - jak deklarowała - była ciemniejsza niż ja OPAlona......
Usuńnormalnie strach sie bać...jak tak przemyśliwam,to chyba jej odradzem ten wyjazd;PP
Usuńtaaa... pospółkujcie sobie przeciwko mnie, nie krępujcie się... zamknę się w kiblu i będę udawała, że niczego nie słyszę :)
Usuńale że na hazardowej?;P
Usuńmoże być nawet w Tesco!
Usuńtak
OdpowiedzUsuńno!
UsuńKochamy!
OdpowiedzUsuńJechać koniecznie!!!!