poniedziałek, 22 grudnia 2014

Jak wszyscy o świętach, to ja o seksie

Boję się, że nie zdążę, bo nie wiem jak u Was, ale u mnie blogger kręci jak Hoffman na temat podróży służbowych. A jak mi kto z uśmiechem na twarzy ciśnie, że samolot to przecież autokar tyle, że ze skrzydłami, albo, że blogger ładuje i zaraz pewnie załaduje, z tym, że chyba nie na pewno, to ja mało świąteczna w takich okolicznościach się staję :/


W tym roku całe święta spędzamy w górach, zatem ci, którzy mnie znają wiedzą doskonale, że jaka ja będę :).
Tym bardziej, że będą też i mamusia i tatuś i siostra i szwagier i moczka i karp smażony i w galarecie i śledziki i kompot z suszu i kapusta z grzybami i barszczyk z uszkami... 
Bardzo się cieszę się!! I wcale w ogóle się nie martwię, jak ja się zza stołu uniesę ;). 
 
I Wam też tego życzę moi kochani czytacze oraz moje najcudowniejsze Fariatki! 
Nie myśleć o tym co niedobre! Napawać się świąteczną atmosferą oraz cieszyć świętowaniem w towarzystwie tych, których kochamy. 
I dziękować za to, że to kolejne Święta, kiedy SĄ!
 
Wesołych Świąt!
 
Ps. A sąsiad mi dzisiaj powiedział, że ta z drugiego piętra to niedobra kobieta była, bo seks z niemężem uprawiała!

55 komentarzy:

  1. Wesołych Świąt! Samych dobrych emocji i pięknych wzruszeń :)
    :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Wesołych Świąt Mia!!
    Ciesz sie tym czasem całom gembom!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję bardzo:))
    I dla Was Zdrowych, pogodnych Świąt Bożego Narodzenia - pełnych miłości z odrobiną śniegu:))

    OdpowiedzUsuń
  4. Mijeczko i dla Ciebie Wesołych Świąt,wypełnionych miłością,radością i seksem:**

    OdpowiedzUsuń
  5. E, w czasie Świąt głównie spożywa się dary Boże, a nie seksi:))).
    Wesołych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale coś robić trza między spożywaniami ;)

      Usuń
    2. No tak:)), gdzieś trzeba spalić nadmiar kalorii :).
      całus

      Usuń
  6. Mamma - widzę, że zaplanowałaś spalanie, więc spokojnie możesz się objadać.
    radosnych i ciepłych:***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tam takich oczywistości nie planuję Ruda :)
      buziaki :**

      Usuń
  7. górskich wędrówek i smakołyków
    rodzinnej wesołości!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. górską wędrówkę to planujemy w Sylwestra... herbatka z prądem i sru na Czantorię :)

      Usuń
  8. A nazwę "Airbus" słyszała? Na pewno słyszała. A co ona oznacza, jeśli nie "powietrzny autobus"?
    A Blogger ładuje jak się patrzy i żadnych problemów nie przysparza! O!
    Życzyłabym Ci wesołych świąt, gdyby nie to, że planujesz je spędzić na galerach. Głupio by to brzmiało... A może jednak? Niech tam, najwyżej się wygłupię! Wesołych świąt, Mamma (w górach... brrrr... oksymoron...)!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wesołych i cudownych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  10. Mia, życzę Ci by atmosfera w święta była taka jakbyś chciała żeby była :D :*

    A to niedobra sąsiadka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to zua kobieta była...
      sonsiad teraz taki smutni i przygaszony...

      Usuń
  11. zdrowych wesołych rodzinnych! :D

    OdpowiedzUsuń
  12. a Ty to zawsze musisz trochę przewrotnie ;D
    Tobie i całej rodzince życzę cudooooownych Świąt i wspaniałej atmosfery :D

    OdpowiedzUsuń
  13. no to się objadaj do rozpęku :)

    a czy Ty wiesz, że ja pięć godzin uszka i pierogi lepiłam? :)

    a ten niemąż to był czyjś mąż?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aLusia, a Ty nie masz co robić tylko o szczegóły klatkowej seksafery dopytywać?? może pierogów jeszcze polepisz?? tak cobyś przywiezła ze sobą na najbliższe spotkanie :))

      Usuń
    2. heheh :) :) dziś mi terapeutka powiedziała, że mi to strasznie szkodzi na szyję :)

      Usuń
    3. a mówiłyśmy: KUPIĆ!!!!!?

      Usuń
    4. byłam już na to właściwie zdecydowana, ale jakoś wyszło inaczej...

      Usuń
  14. Odpowiedzi
    1. Ty się Paweu niezdrowo nie podniecaj

      Usuń
    2. Paweł Pepe ostatnio jakiś monotematyczny taki

      Usuń
  15. Mamma lowjam ciem
    niech masz cudowne święta
    i Ekhm nieśmiało mówię
    niech pamięta co to za święta; )
    :**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja Rybciem lofjam ! tak szczerze choć z ukrycia ;))
      a w ogóle to siem jakaś sentymentalna robiem na starość...
      no chyba, że to objaw jakiejś śmiertelnej choroby ;)))))

      Usuń
    2. Mamma, to pewnie sie od ciebie zarazilam. :P

      wzruszam sie jak na amerykanskim filmie o milosci i cienszkiej chorobie. ;)

      Usuń
    3. na przykład jak na Stalowych Magnoliach? :)

      Usuń
    4. ja bardziej w kierunku Ptaków ciernistych krzewów idę :)

      Usuń
    5. Lola, jakby nie było noc żeśmy razem spędziły... głowa przy głowie, wontroba przy wontrobie ;))

      Usuń
    6. :)) no wuasnie! ta noc upojna. ;) pewnie wtedy przeszlo na mnie jak wesz. :P

      co do filmow to moze byc nawet Forrest Gump. ;)

      Usuń
    7. chyba bendem zazdrosna:))

      Usuń
    8. ale że co?? że my z Lolą takie wrażliwe?? tesz możesz Margoś... wystarczy, że będziesz płakała na Klanie i Czterech pancernych ;)))

      Usuń
  16. Wesołych Świąt moja Droga :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ty w górach, ja w górach - czyli obie po góralsku ;-). No, ale ja już na nizinach od 2 dni... Na blogi dopiero zaś łypam - po tej długiej przerwie.

    A skąd ten sąsiad wiedział? Owym niemężem był?

    OdpowiedzUsuń