wtorek, 3 czerwca 2014

Mówiłam, że wrócę!

Wiem wiem. 
No ale przecież każdy z nas ma w sobie leniwca. Niektórzy nawet leniwca jednopalczastego!!
No to jak kto taki mądry, to niech mi powie co można zrobić przy użyciu jednego palca, he??

Dłubanie w nosie czy innej dziurze się nie liczy :).
Bo, że wyodkurzać łazienkowe dywaniki i przeczytać dwie książki to wiadomo :).
Po „Kronice ptaka nakręcacza” byłam jeszcze bardziej zakręcona niż jestem, bo nawet jak się bardzo spięłam i mocno zmarszczyłam brwi, to za cholerę nie umiałam pojąć po co ten facet siedzi na dnie studni jak mu nikt nie każe! 
Natomiast po „Zdradzie” po raz kolejny doszłam do wniosku, że kobiety to jednak mają przesrane! Tak z definicji! I nie mówię tylko o tym, że muszą wsadzać całą dupę w krzaki, żeby się wysikać, ale o tym, że nawet jeśli którejś bejnie i zapomni, że „i miłość i wierność i uczciwość małżeńską” to, cytuję:  
„mężczyzna zdradza, bo ma zdradę zapisaną w genach. Natomiast kobietę zdrada odziera z godności. Oddaje swoje ciało, a z nim duszę. To prawdziwa zbrodnia. Kradzież. Dla mężczyzn to „głupi wyskok”, dla kobiet duchowe morderstwo, zniszczenie tych, którzy ją kochają i wspierają jako matkę i żonę!”. 
No żesz, jak facet się zapomni to i rzadko skruchę okaże. Ba! Palca małego nawet sobie za karę nie utnie! A jak już kobieta, to dosłownie nic tylko harakiri czy inne sepuku!! I to w samo południe, na targowisku, w dzień targowy!! Ku przestrodze!!
Tyle z fikcji.

Z reala: Młody daleko!!!
Pojechało me dziecię nad morze polskie jodu się nawąchać. 14 dni wąchania! Mam nadzieję, że mu nie zaszkodzi :)
Wziął majtki, książki i pojechał. Dostał na lody oraz bezwzględny nakaz smarowania małżowin usznych przy jednoczesnym zakazie przywożenia piachu, zdechłych rekinów i żywych mew. Za wyjątkiem wędzonego trewala!
I wiecie co? 
Dzielna byłam! 
Biegłam za autobusem tylko do pierwszych świateł ::))))



120 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. przetop se na kolczyki ;))

      Usuń
    2. no prosz Cię!!! nie mam tam dziurek!! przeciez jakby Pan/Pani Bóg chciał/a żebym miała, to bym miała, prawda? nierobienie ich to wręcz wyraz mojej pobozności :) :)

      ale na pierścionek czemu nie :)
      albo zęba :) :)

      Usuń
    3. no ale jak Ci ząb wyleci to Pan Bóg tak chciau!! ;)

      Usuń
    4. no właśnie, nie do konca to wygodne :)

      Usuń
  2. niestety, tylko w niektórych plemionach tzw pierwotnych kobiety były na najlepszym stołku... a tak, to co cywilizacja to porażka. W sumie moze warto byłoby się zastanowić, dlaczego przez tysiące lat dawałyśmy się zepchnąć do narożnika?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. pewnie to skutek macierzyństwa...

      Usuń
    2. no przecież za macierzyństwo to kobiety powinny być na ołtarzach, a nie poniżane... coś te nasze pramatki były mało zaradne...

      Usuń
    3. prawo pięści jednak chyba, czyli fizycznie silniejszego:(

      Usuń
    4. gdzie nie spojrzeć tam kobiety to jednak drugi sort!!! :(

      Usuń
    5. no własnie, bez względu na religie, to mnie właśnie zastanawia...

      Usuń
    6. no ale trzeba przyznać, że jednak tu trochę lepiej...
      aczkolwiek i tak niesprawiedliwie!!

      Usuń
    7. no może lepiej niż w Arabii, ale jednak jesteśmy Iranem Europy, co tu dużo mówić...

      Usuń
    8. eee??? włosy, pępki, dupy na wierzchu to chyba jednak u nas codzienność ;)

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. no rzeczywiście byłąś dzielna!!!!
      ja za 2 tyg wyprawiam małego, tez nad morze, ale bezjodne:(((
      ja dla odmiany będę popychać autobus, żeby szybciej odjechał :PPP

      Usuń
    2. rzeczywiście byłaś :) a co, tam Cię zatrzymał policjant jak przebiegłaś na czerwonym przed tirem? :)

      Usuń
    3. Bardziej mi do Rybeńkowego wzorca matki:P

      Usuń
    4. MOŻE TO SIĘ PRZY TRZECIM DOPIERO ZACZYNA ? :p

      Usuń
    5. właśnie tak pomyślałam ...a co przy czwartym???

      Usuń
    6. jeszcze nie puszczałam nigdzie czwartego , ale ...od września przedszkole -już to widzę;P

      Usuń
    7. ale nie płakałam jakby co :)
      to mokre na twarzy to deszcz był :)

      Usuń
    8. wyrodne zouzy z Was a nie matki!
      ja tam przy trzecim/ciej ryczę, gonię autobus i macham chusteczką ;PPP

      Usuń
    9. jakby co ja też goniłam, ale mię czerwone światło zatrzymało ;(

      Usuń
  4. i nic mnie tak nie podnieca jak fajny facet, któy jest wierny swojej ukochanej!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmm, no nie wiem, jak to odczytać...ale dla niektórych taki wierny to jest dopiero wyzwanie!

      Usuń
    2. i żeby nie było - doskonale wiem, że Rybcia nie z tych.

      Usuń
    3. no, ja po prostu o swoim mężu pisałam ;)

      Usuń
    4. ale teraz się przestraszyłąm!
      dziś niby idzie na kolację służbową!!!
      śledzić|?

      Usuń
    5. o tak Ruda, wierny i zakochany w swojej żonie to dopiero łakomy kąsek!!
      Rybeńka, a test zniszczonych gaci zrobiła??

      Usuń
    6. robię bez przerwy
      ale ostatnio jedne wyrzucił!!!
      dzwoniem po detektyfa!!

      Usuń
    7. piniondzów szkoda...
      i w sumie co Ci da ta wiedza??

      Usuń
    8. bo, jak to mówią, kontrola najwyższą formą zaufania :) :)

      Usuń
    9. rybcia, Ty się nie tłumacz- przekaz był jednoznaczny
      kręcą Cię inni wierni mężowie, bo lubisz wyzwania !
      :P

      Usuń
    10. Rybcia, nie chcę Cię martwić ale już chyba przylgnie do Cię ta łatka ;)))

      Usuń
  5. ale dziś się rozszalałam komentowo, cnie?

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja sobie tą fikcę przepiszę - zawsze mnie zastanawia w czyjej guofie lengnom siem taki gupoty!
    Oraz żesz mam doua, bo zrobiuam pysznego murzynka i zeżaruam 1/5 buuu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i mogem być poza podium, a co!

      Usuń
    2. dopieroż po połowie douy dozwolone som!!!

      Usuń
    3. czemu mię to nie dziwi???

      Usuń
    4. Bo tylko czekasz.....:P

      Usuń
    5. nieeeeee
      żeby mi napisać, że się nie dziwisz;)))

      Usuń
    6. to taka prowokacjoza???

      Usuń
    7. próba zwrócenia uwagi;*

      Usuń
    8. no jak to!
      15 minut temu skusiłaś mnie muszyniankom ;PPP

      Usuń
    9. hehehehe:)
      pionteczka za refleks;P

      Usuń
    10. skromnie spuoniuam lico...

      Usuń
    11. a czy w ogóle w dzisiejszych czasach można jeszcze ciasto nazwać murzynkiem? czy to nie jest aby zbyt rasistowskie?

      Usuń
    12. no to może afroamerykanek :)

      Usuń
  7. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  8. mówi, że wróćiła
    ja tam jej nie widzę...:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba się ucieszy, że duzo komciuuff??

      Usuń
    2. i skasuje wszystko!ponoć raz tak zrobiła?;P

      Usuń
    3. zrobiua:(((
      a to były komentarze mojego życia!!!

      Usuń
    4. i ja nie przeczytałam?????????

      Usuń
    5. widzisz, jaka ona jest niedobra??
      zaprawde powiadam Ci, nie warto u niej komentować!!!

      Usuń
    6. będę musiała to przemyśleć, bo tu człowiek myśli, szeby montsze napisać, a tu kicha;P

      Usuń
    7. no tak!
      człowiek zużyje tutaj myśli mondre i co?
      Na marnowanie pujdom??

      Usuń
    8. mam dilejta i nie zawaham się go użyć!!!!

      Usuń
    9. idę zamknonć siem f sobie

      Usuń
    10. Rybeńko!idem z Tobom!
      masz ten ser pleśniofy?;)

      Usuń
    11. a Ty Miśka tym serem we mie??

      Usuń
    12. nie mam, ale jutro s rana ci kupiem !!!

      Usuń
    13. Wybacz Mia! Ale ...NIGDY W ŻYCIU!
      on jest pyszny;P

      Usuń
    14. ale jak to tak skasować?? to jakby pwiedziec komuś zamknij ryj! :)

      Usuń
    15. wybacz aLusia, ale to nie moja retoryka ;)

      Usuń
  9. Pierwsze i jedyne, co przyszło mi do głowy, to... kiwanie palcem w bucie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale w pionie czy w poziomie??

      Usuń
    2. Mhm... A toś mi zagadkę zadała. Widzi mi się, że kiwa się w pionie, ale pewna nie jestem (bo taki ze mnie pracuś, że kiwnąć nie ma kiedy!). Muszę jakoś zgłębić temat.

      Usuń
    3. ale że Ty tak zawsze pracusiu czy tylko teraz jakaś kumulacja??

      Usuń
    4. Przeważnie zawsze. Taki model, psia mać. A kumulacja swoją ścieżką... Ale ja sobie jeszcze pokiwam!

      Usuń
    5. na emeryturze ;)
      jeśli Ci zwyrodnienie stawów pozwoli ;;PPP

      Usuń
    6. Myślisz, że zostanę zwyrodnialcem...?

      Usuń
    7. tego to nawet najstarsi górale nie wiedzą, ale w sumie to jakiś pakiecik chorobowy, po tej pracy do 65, to nas chyba nie ominie :(

      Usuń
    8. Mhm. To ja się muszę zastanowić. Wszyscy u mnie w rodzinie poumierali na starość. Coś musi być, jakiś haczyk.

      Usuń
    9. obecne pokolenie takie jakby słabsze, bardziej ułomne, pestycydami karmione ... na Twoim miejscu nie liczyłabym na taką łaskawą śmierć :)

      Usuń
    10. Taaaa... akurat! Daj mi tu pestycyda, to zobaczysz, co z nim zrobię! Jestem... gorsza od pestycydów i pestycydobójcza :))

      Usuń
  10. Ło matko i córko! A co Ty za popaprańców nam tu cytujesz, że ośmielę się spytać:-)))?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a taki dziad jeden, Paulo Coelho ;)

      Usuń
    2. no popatrz! nie spodziewałabym się -ale mam nadzieję, że to prowokacja jakaś;)

      Usuń
  11. A gdy nie ma dzieci w domu, to jesteśmy niegrzeczni :) Czy jakoś tak to leciało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. problem w tym, że w sumie to dziecków Ci u nas sztuk dwie :)

      Usuń
    2. drugie mozna wysłać w góry :)

      Usuń
  12. Coello nie trafia do mnie. Przeczytalam dwie jego ksiazki i takie to wszystko jak "jesli zdecydujesz sie na spacer w deszczu bez parasola to chyba jednak zmokniesz".

    a co to za 14 dni wachania! ja myslalam, ze wy jeszcze szkole macie? 14 dniowa wycieczka?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie tym razem powaliła wielkoduszność zdradzanego męża ;)

      Usuń
    2. Lola, to coś na co pojechało moje dziecię zwie się "zielona szkoła"..
      nie byłaś?

      Usuń
    3. w zyciu o zadnej zielonej szkole nie slyszalam. No chyba, ze byla pomalowana na zielono. Ani w Polsce ani tutaj nie bylo wycieczki dluzej niz kilka dni. Raz w liceum pojechalismy cala klasa w gory, ale to bylo podczas ferii zimowych. I co, oni sie tam ucza o skladnikach morza, czy licza drzewa, czy co? I czy jest to obowiazkowe? Ja bym mojego dziecka nie gonila, bo ja bym go chyba nie puscila. Strasza tak, ale mlodsza na 2 tygodnie? Majtek by nie zmieniala, zebow by nie myla i po 2 tygodniach to by mi zgnila. Nie mowiec o tym ze ja bym chyba najpierw umarla z tesknoty.


      Usuń
    4. no coś Ty!!! ja byłam na zielonej szkole w Wiśle Malince :)
      zielona szkoła to połączenie wypoczynku z nauką. Nauki dzieci mają jakieś 2-3 godziny dziennie, poza tym zwiedzają miejsce w które przyjechali. Uważam, że to fajna sprawa, dzieciaki się integrują, co poniektóre uczą samodzielności, oswajają się z tęsknotą...
      moje mi powiedziało, że nie tęskni ;(

      Usuń
  13. Zawsze prawdę i tylko prawdę prawisz Mammo. I to w ten mammowy sposób, który - niestety, a może jednak na szczęście - jest "niepodrabialny". Można podrobić Lewisa, Reeboka, może nawet Mercedesa... a Ciebie nie! Twoja marka jest zatem na szczycie ;).

    PS. Dalej nie biegłaś, bo czerwone, tak?

    Niech tam ten jod MU służy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ty jak zwykle łechtasz cudnie!! ;)
      powiem więcej, jesteś w tym najlepsza ;))
      PS. ano tak, czerwone mię wstrzymało od kontynuowania pożegnalnej gonitwy, bo mogła by stać się pożegnalną forever ;))

      Usuń
  14. a ja się właśnie wybieram nad nasze morze za 9 dni z dzieciątkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Blogger mi nie pokazał Twojego wpisu Mia:(
    Ide pisać zażalenie:(
    Moje Dziecię wraca zadowolone z nad morza:)
    Ide czytać ale nie wiem czy dam radę ze zrozumieniem:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Margoś, a ja byłam pewna, że Cię nie ma z powodu migreny :(
      wredny ten blogger!!
      teraz za każdym razem kiedy napiszę post poślę Ci smsa ;)

      Usuń
    2. Koniecznie!!! sms Mia,aczkolwiek nie tylko z tego powodu ;)
      Bo jak wpadam tak późno jak już wszyscy byli to czuję sie wyalienowana :(
      Ja też zawsze biegłam za autobusem i zanim odjechał już tęskniłam:))
      Ale jakby wracam do żywych:)

      Usuń
  16. Tylko do piwrszych świateł????? Bliziutko, bliziutko... Coś kondycja siadała? Buziaki dla wyjątkowej mateczki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a Ty tak z założenia mnie nie doceniasz?
      bo niby skąd Ty wiesz gdzie te pierwsze światła, he?? ;)

      Usuń
  17. Mia czy cos przegapilam nie wiedzac ze mozesz nie frócic???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lamuś, nie przeszkadzaj sobie, śpij dalej ;P

      Usuń
    2. alez ja spie tylko kiedy padam na pyszk, bo reszta nocy to albo skurcz, albo kiwanie palcem bez buta patrzac radosnie w sufit

      Usuń
    3. a to dopiero początek ;)))
      potem będą kolki i papu co 3 godziny i czuwanie czy oddycha ;))))

      Usuń
  18. no masz szczęście Kobieto, żeś wróciła....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. że nie wspomnę, jakie szczęście mają inni ;P

      Usuń
  19. i jeszcze raz ja, poproszę o pomoc w złym stanie duchowym, bardzo złym tak ogólnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. och to moce wysylamy - ja podwojnie
      czym sie tu nasz a nie zginiesz:))

      Usuń
    2. Aśka, Ty musisz się wybrać do Fariatkowa!!!! Chcesz?
      tam zaradzą na Twe smuteczki, prawda Lamio?

      Usuń