sobota, 24 stycznia 2015

10+39=STO LAT

Dziesięć lat temu o tej porze byłam bliska obłędu, od którego uwolnić mógł mnie albo strzał w tył głowy, albo wyciągnięcie ze mnie czterech kilo i trzystu dziesięciu gram sześćdziesięciocentymetrowego prezentu urodzinowego. Skończyło się na tym drugim, ale dopiero na Teleexpressie! Po siedemnastu godzinach!


Nie chcę pamiętać o tym, że prezent na dwudzieste dziewiąte urodziny był prezentem, z którego tak naprawdę potrafiłam się cieszyć dopiero po kilku miesiącach. Nie chcę pamiętać o tym, że prezent był uszkodzony, bo mądrzy lekarze stwierdzili, że utknięcie na  kilka godzin w kanale rodnym, to taki gratis z okazji urodzin rodzącej. Takie, kurwa, fajerwerki! Nie chcę pamiętać, że jedyne o czym myślałam po swoim pierwszym porodzie, to skok na bungee bez sznurka.
Chcę za to pamiętać, że mam najcudowniejszego syna na świecie, który jest dumą i radością mojego życia, w którym widzę wszystko to, co widzę w jego tacie, z tą różnicą, że w tym pierwszym wszystkie z tych rzeczy kocham, w tym drugim już niekoniecznie :). Że mam syna dla którego sport jest sensem jego dziesięcioletniego życia, które bez jazdy na rowerze byłoby jak pizza bez mozarelli.
Że mój syn to wrażliwiec, któremu często wilgotnieją oczy.
Że pieniążki to on umie liczyć od trzeciego roku życia i daję głowę, że jeśli nie będzie kiedyś prezesem NBP to będzie oznaczyło, że został Rafałem Majką. Albo raczej Mają Włoszczowską ;))

Wszystkiego Najlepszego mój duży chłopczyku!!
Mknij przez życie z odwagą i rozsądkiem!!
Tak jak do tej pory!

 


40 komentarzy:

  1. mknijcie z uśmiechem na ustach!
    najwyżej te parę much się wam przyklei ale to drobiazg ;))

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem kiepska z matmy, mogę się zatem zgodzić z Twoim wyliczeniem oraz jak dla dwojga to dwieście i najlepsze życzenia :*

    OdpowiedzUsuń
  3. niech rozwijają mu się skrzydła jak najpiekniej:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niech żyyyyją nam!
    Obojgu Wam wszystkiego, co najlepsze:**

    OdpowiedzUsuń
  5. najwyraźniej 24 stycznia rodzą się wyjątkowo udani ludzie:)))
    sto lat razy dwa dla obojga:***

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla Was obojga - Wszystkiego Najlepszego! :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Najlepszego dla cudownego Chłopczyka i Jego cudownej i ślicznej Mamy!!
    Buziaki ogromne Mijeczeko:***********

    OdpowiedzUsuń
  8. Podwójne 100 lat!
    Podwójne buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  9. Podwójne fajerwerki!:)) A to wspaniały prezent!

    OdpowiedzUsuń
  10. Mia kochana
    jak pieknie ten sfiat zatoczyl kolo ze 29 lat pozniej wydal Miowego Mlodego!
    Zycze Wam takich pieknych zbiegow okolicznosci caue zycie!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Naaaaajlepszegoooooooo dla Syna i Mammy :****

    OdpowiedzUsuń
  12. zatem oficjalnie stoję i pisząc przemawiam :

    życzę Młodemu spełnienia marzeń , a Starszej jednostce spełnienia tych nie spełnionych , oraz wspaniałości w życiu

    Gryzmolinda

    OdpowiedzUsuń
  13. Wszystkiego co najlepsze! x2 :))) :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Mamma - całkiem spory ten prezent był. tylko w głowę zachodzę, gdzie on się zmieścił?
    wszystkiego najlepszego!

    OdpowiedzUsuń
  15. ty to wiedzialas jaki prezent sobie na urodziny zamowic. ;)
    jak szalec to szalec. :)

    wszystkiego najlepszego dla was obu.
    :****

    OdpowiedzUsuń
  16. ponad cztery kilo!!!!?????!!!!! no to dałaś czadu, dziweczyno....
    całusy wielkie raz jeszcze :) mam nadizeję, że Ci się wszystko dziś udało :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Sto lat w zdrowiu dla Was obi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla Was obu:))
      (Miało być ale u obok i na klawiaturze)

      Usuń
  18. Spełnienia marzeń dla was obojga!

    OdpowiedzUsuń
  19. Wszystkiego najlepszego dla obojga.

    OdpowiedzUsuń
  20. Wszystkiego naj naj naj i oby Twoje życzenia się spełniły :)
    A Tobie nigdy więcej takich, raczej wątpliwych fajerwerków, jak 10 lat temu ;DDD

    OdpowiedzUsuń
  21. Ponad 4 kilo i 60 cm... Nic dziwnego, że utknął w takiej "obszernej" matce ;-). Żarty żartami Mia, nie każdy potrafi tak jak Ty - urodzić syna w swoje własne urodziny, albo jak ja - urodzić syna drugiego w urodziny pierwszego. Mistrzynie!

    Czemu ten 24 przypadł w tym roku w sobotę, eh... No, ale nic to. Za rok, to dopiero będzie się działo!

    Jeszcze raz dla Was, tutaj - samych wspaniałości!



    OdpowiedzUsuń
  22. Dziękuję Wam wszystkim za życzenia!!!
    I idę się dalej kulać z góreczki ku czterdziestce :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mammma - zdradź, ile to maleństwo ma teraz wzrostu, porównamy. Moja mała też 24.01. skończyła 10 lat .

      Usuń
    2. Mammma - zdradź, ile to maleństwo ma teraz wzrostu, porównamy. Moja mała też 24.01. skończyła 10 lat .

      Usuń
    3. Mammma - zdradź, ile to maleństwo ma teraz wzrostu, porównamy. Moja mała też 24.01. skończyła 10 lat .

      Usuń
    4. Ruda, troi mię się w oczach, czy cóś?? ;))
      Młody ma około 143 cm
      raczej średniak

      Usuń
    5. i faktycznie Ruda, pamiętam!! Przecież nasze dzieci to "bliźniaki" ;))
      wszystkiego najlepszego dla córci!!

      Usuń
    6. jak człowiek nieobyty w pisaniu na telefonie, to i się rozmnoży.
      Młoda wybujała do 153 cm. sama nad tym ubolewa, bo na wszystkich z góry patrzy.
      dzięki za życzenia:*

      Usuń
  23. fajny blogasek , zostawiam komcia i zapraszam na swój blogasek - Gryzmolińcia vel Dosieńka

    OdpowiedzUsuń
  24. Mia, nie żebym się chwaliła, ale mój synek ma 195 cm wzrostu:)). I nie żebym się chwaliła po raz drugi, ale znalazłam tego bloga ( nie blogaska, fuuuj ) z książkami. Normalnie jestem cudowna :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aśka, tylko mi nie mów, że on ma 10 lat!! ;)
      a adres tego blogaska, tfu, bloga poproszę ;)

      Usuń
    2. E, no, mój synek starszy jest przecież!!! Ale zawsze był wyższy niż inne dzieci i "robił" za starszego. Wpisz w google: targ z książkami. No mówię Ci jaka jestem z siebie dumna, że znalazłam stronkę. Już tam kupowałam książki. Teraz czytam na raty ( bo ryczę co chwilę ) książkę pt. "Syn" Michel Rostain. Świetna, ale smutna (logiczne, co nie, jeśli tyle ryczę).

      Usuń
  25. Wszystkiego serdecznego dla jubilata:))) Przynajmniej coś pamiętasz, ja akurat podczas rodzenia byłam strasznie zajęta całkiem czym innym. Ukłony serdeczne dla matki, bo to jednak ona odwala główną robotę i jej się kwiatki należą. :)))

    OdpowiedzUsuń
  26. Wspanialosci macie, wspolnie urodzinowo.
    Usciskuje w takim razie na ten czas solenizantow.
    Domniemywam po poscie ze cale oceany milosci i o to chodzi :))!

    OdpowiedzUsuń