środa, 26 lutego 2014

Kiedy mi się chce...

Jak bardzo kocham i jak bardzo ufam mojemu mężowi dałam wyraz dziś z samego rana, kiedy usłyszałam polecenie: "a teraz weź niebieski śrubokręt i włóż go do kontaktu"...

poniedziałek, 24 lutego 2014

Szał męskich ciał

Zanim klikniecie w poniższy link, by choć w części móc doświadczyć tego, czego ja doświadczyłam w sobotni wieczór, zanim zafundujecie sobie tę eksplozję testosteronu, ten szał prawie nagich, genialnych ciał, zanim nie prześpicie kolejnych nocy, a każdy napotkany mężczyzna wyda się Wam jakiś taki do doopy, gorąca prośba!!

sobota, 22 lutego 2014

wtorek, 11 lutego 2014

Tytuł sobie wymyślcie sami...

Zakochana to ja byłam średnio cztery razy do roku. Co pora roku, to nowa miłość. Na wiosnę Józio, na lato Jasio, na jesień Stasio, na zimę Don Johnson :).
I oczywiście, jak się zakochiwałam to na zabój, na śmierć i życie. Na trzy miesiące, znaczy się :).
Kochałam od rana do wieczora, przez całą noc i znowu od świtu.
Gotowa byłam nerkę oddać, jakby tak czasem mój umiłowany nagle zapragnął mieć trzecią.

czwartek, 6 lutego 2014

No!

Jedni mnie lubią, inni nie cierpią. Dla jeszcze innych jestem nikim.
No żesz... przecież nie ma na ziemi człowieka, któremu wszyscy chcieliby - jak Mort, ogoniastemu - stopy masować,  nie ma też takiego, któremu każdy życzyłby z samego rana kilku dawek trotylu w paście do zębów. 
To chyba oczywiste. Jak śmierć i podatki.

wtorek, 4 lutego 2014

Dlaczego nie powiększam cycków... czyli jak zostałam politykiem

Architekt wnętrz? Chirurg plastyczny? Kucharz? 
Dlaczego dopiero teraz, 19 lat po rozpoczęciu studiów, widzę jak nieatrakcyjny, nieprzyszłościowy, niedochodowy kierunek nauki wybrałam?? Owszem, prawie dwadzieścia lat, to szmat czasu, w ciągu którego mogło dojść do dwóch wojen światowych, pięciu klęsk żywiołowych i tak na dobrą sprawę mogłabym już ze dwa razy być babcią :).