wtorek, 21 kwietnia 2015

NIE dla idiotów!!!!

Kiedy się urodziłam od razu było wiadomo, że będę kochała góry, lubiła czerwone wino i nie będę tolerowała idiotów. Ot takie genetyczne obciążenie.
I jakby co, to nie wyzywam ludzi nadaremnie. No bo sami powiedzcie...



Stoję sobie dziś grzecznie za samochodami do skrętu w lewo. Zaświeca się zielone, auta ruszają, ruszam i ja. Nim dojeżdżam, znowu czerwone. No to staję przecież, nie? Każdy nie-idiota by stanął. Jeśli dobrze pamiętam już w przedszkolu uczono, jeszcze przed zagłębianiem tajników ortografii i tabliczki mnożenia: czerwone światło stój, zielone światło jedź. Ale dzisiaj się przekonałam (tiaaa, dzisiaj :), że widać nie każdy chodził do przedszkola. A może i każdy, tyle, że niektórzy przez większość czasu urywali głowy pluszowym misiom i sprawdzali którędy sikają lalki. Albo jak wino, leżakowali. Z tą subtelną różnicą, że winu to służy.

No więc staję na tym czerwonym, zerkam we wsteczne i widzę, jak jeden taki niedouczony przedszkolak, dalej zwany debilem, z wyglądu może nie aż tak debilny, bo nawet całkiem przystojny, miny dziwne stroi i prawie że taniec brzucha odstawia. Macha przy tym rękami i sam do siebie gada, jak debil jakiś certyfikowany. Zupełnie jakby mu jakaś baba na czerwonym świetle stanęła! 
Ot durna baba, bo nie naraziła zdrowia i życia własnego dziecka. I swojego, bądź co bądź jeszcze całkiem na chodzie i z planami różnymi na przyszłość. Choćby wieczorem ogolić się pod pachami! 
 
Kiedy widzę idiotów wyprzedzających na trzeciego, wjeżdżających w osiedlową drogę z osiemdziesiątką na liczniku, przejeżdżających na czerwonym świetle, bo strata dwóch minut na przepisowe jeżdżenie, to strata, kurwa, niepowetowana, to sorry, ale... 
ale miałabym ochotę wywlec takiego debila i najzwyczajniej w świecie mu wpierdolić!!! Tak, W_P_I_E_R_D_O_L_I_Ć!! Wiem wiem... kochaj bliźniego swego i takie tam pierdu pierdu. Ale ja mówię NIE!! 
NIE kocham bliźniego idioty, który naraża cudze życie, bo... no właśnie bo co? 
Bo musi podnieść swoje sflaczałe ego? Bo musi zdążyć na "Modę na sukces"? Bo jest po prostu debilem?
I kiedy czytam coś takiego: - „21-letni kierowca audi, z prawem jazdy od trzech lat, wyprzedzał kolumnę aut. Choć widział nadjeżdżający z naprzeciwka samochód, nie „schował się” za ciężarówkę. Docisnął gaz do dechy, licząc na to, że zdąży ją wyminąć. Nie zdążył... 38-letni rodzice oraz ich 2- i 6-letni synowie zginęli na miejscu...
Ratownicy medyczni walczyli... Niestety, skazani byli na porażkę... Tłumiąc, na ile to tylko było możliwe, emocje, przenosili kolejne ciała za rozstawiony w pobliżu czerwony parawan. Jeden z ratowników zaniósł tam na rękach owiniętego kocykiem 2-letniego chłopczyka. Jakby tulił śpiącego tylko maluszka. I ułożył go tuż obok starszego braciszka" - to oprócz tego, że wiem, że kocham góry, że lubię czerwone wino i że nie toleruję idiotów, to wiem jeszcze jedno. 
Tak! Byłabym w stanie zabić. 
Idiotę. 




58 komentarzy:

  1. Mamma!
    Popieram całym sercem!!
    Nienawidzę tego piractwa i buractwa drogowego!!
    I wiesz co jeszcze?
    zauważ, że jak w telewizji pseudo gwiazda się wypowiada to jakos zawsze trzepocząc rzęsami mówi, ach, ja tak lubię szybko jeździć, a policja nie daje mi mandatu. I kuźwa słuchają ci młodzi wpatrzeni w gwiazdki ludzie tych rewelacji i tez im się chce!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. swietne okreslenie- buractwo drogowe
      Moze nalezy rozpoczac taka kampanie spoleczna, zeby do burakow wreszcie trafilo.

      Mamma, juz kiedys o tym pisalysmy. Tak jak kocham prowadzic samochod, tak w PL absolutnie sie za kierownice nie pcham. Za bardzo boje sie, ze spotka mnie zawal. Juz samo bycie pasazerem daje mi wystarczajaco duzo mocnych wrazen.

      Usuń
    2. niby są jakieś akcje społęczne
      ale wszystko o kant dupy potłuc
      prawo się zaostrza, i mam nadzieję, że zadziała
      w Belgii ludzie jeżdżą wolno, bo za każde przekroczenie o 20km/h odbieraja na jakis czas prawko
      i nie ma korupcji w policji....

      Usuń
    3. w Polsce ma tak być od maja...

      Usuń
    4. Lola, ja mam tak samo. W Polsce nie wsiądę za kierownicę a i jako pasażer się boję.

      Usuń
    5. ja też coraz bardziej boję się wsiadać do samochodu...
      a i po chodnikach i pasach strach chodzić
      ze trzy-cztery lata temu była u nas okropny wypadek... w kobietę idącą do pracy o 5:00 rano(!!) wjechał rozpędzony samochód... siła uderzenia była tak duża, że przeleciała przez mur cmentarny i... brrr....

      Usuń
  2. Pomogłabym Ci. Gołymi łapami i powoli. Jak ma w dupie swoje życie, to niech siebie rozpierdoli a nie innych za sobą ciągnie. Może powinno się drogę wybudować dla takich zakończoną mocnym wysokim murem. Niech się sami wyeliminują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz... w obliczu takiej głupoty sama siebie się boję!!

      Usuń
  3. Osobiście staram się nie oceniać ludzi i ich czynów ale .... są głupoty, które w głowie się nie mieszczą.
    Kilka mkesięcy temu zginął 18 letni syn mojego kuzyna, bo ktoś nagle i wbrew przepisom wymijał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :(((
      w Polsce kilka lat temu był wypadek, w którym nie ze swojej winy zginęło 3 młodych chłocó
      bracia
      mama była wdową...

      Usuń
    2. :(((
      tego własnie się zawsze obawiam .....

      Usuń
    3. Iza, daleka jestem od oceniania ludzi, ale jeśli ludzka głupota prowadzi do tragedii, odzywają się we mnie najgorsze instynkty... i wiem ,ze jeśli ktoś kiedykolwiek zrobił krzywdę moim najbliższym (tfu tfu) to byłabym w stanie wyrządzić równie wielką krzywdę!!!

      Usuń
    4. a ten wypadek spod Opola mną po prostu wstrząsnął... rodzice, to moi rówieśnicy, też mamy opla astrę...

      Usuń
  4. Miałam podobną sytuację.Zatrzymałam się na czerwonym jadąc w ogonku aut,za mną młoda dziewczyna. Jak sie po głowie stukała,w czoło konkretnie:)). Równie wymachiwała rękoma jakby jakiegoś szału dostała,Kiedy zapaliło się zielone,wyprzedziła mnie i chciała zajechać mi bez kierunkowskazu drogę na moim pasie. Zaczęłam trąbić i auta zaczęły zwalniać przed nia,bo nie wiedzieli co sie dzieje. Odpuściła bo sama się pogubiła chyba w swoim zachowaniu...żal mi takich ludzi....nie wiem co chciała zrobic....zachowywała sie taki jakby chciała mnie zahaczyć ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a wiesz co?
      Ja raz miałąm taką straszną sytuację, że po niej sobie uświadomiłąm, że facet musiał być naćpany
      ( zatrzymał auto, jak na niego natrąbiłąm, o włos unikajac wypadku, bo wyjechał z podporządkowanej, i dziwnie się zachowywał)
      Pijani inaczej się zachowuja\ale teraz poziom narkotyków w społeczeństwie jest niewyobrażalny

      Usuń
    2. być może coś w tym jest....cholera wie czy czego w sobie nie miała.....
      ja naprawdę nie sprawiam zagrożenia na drodze,no chyba,że tym,że nie przekraczam dozwolonych prędkości:p
      co niektórych wkurza co ze mną jadą:)))

      Usuń
    3. oj, wiem, ajk w Polsce się wkurzają za jazdę zgodnie z przepisami...

      Usuń
    4. Polacy to dziki naród... dostali coś co wcześniej oglądali tylko w kolorowych magazynach przywiezionym z Rajchu i im... odbiło...
      przerażają mnie młodzi kierowcy!!! totalna bezmyślność, szpan i pokazywanie, kto jest lepszy...

      Usuń
    5. oj, Polacy jeszce mieli po drodze duże fiaty, maluchym syrenki i nawet polonezy, więc jako taką wprawę mają... pomyśl jak jeżdża, za przeproszeniem oczywiście wszystkich, Arabowie, którzy do złotych mecrów przesiedli się wprost z wielbłądów..... szwagier przez onad pół roku się nieźle napatrzył, teraz inaczej postrzega europejskch kierowców...

      Usuń
    6. mi wystarczy tylko wjechać na drogi Niemiec czy Szwajcarii i mam wrażenie, że Polacy to Arabowie!!!!

      Usuń
  5. Powiem wam,jak 29 lat jeżdżę tak coraz bardziej boję się na krajowych drogach,o miastach nie wspomnę:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ostatnio, coraz dobitniej zdaję sobie sprawę, że wsiadając do samochodu, pewność, że z niego wysiądziemy, jest coraz to mniejsza... zbyt wielu idiotów jeździ po drogach...

      Usuń
  6. Popieram całym sercem!
    Nie dla idiotów drogowych!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak tak tak
    Ale z drugiej strony jak ktos sie ciągnie 30/h bez możliwości wyprzedzenia co chwile zmienia tempo jazdy.. Oj wtedy mi die nóż tez otwiera

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostra, każda skrajność jest niedobra, ale jeśli mam wybierać, wybieram tę, która nie zagraża życiu moim i moich bliskich

      Usuń
    2. Moja frustracja moze zagrażać ;))))

      Usuń
    3. Ale tez wyznaje zasadę ze lepiej pózniej a dojechać..

      Usuń
  8. hmmm....... czy mam komuś opowiedzieć jeszcze raz historyjkę o pewnym durnym gówniarzy wyjeżdżającym z wiejskiej drogi wprost pod jadący główną samochód? choć muszę przyznać, że przy Twojaj, Mamma, historii, oczywisćie widzę, jak wielkie miałam szczęście... mimo wszsytko. Rozmasowując jednocześnie zoperowane ramie..... a ten gnój nawet nie powiedział "przepraszam"... zrobił to za niego jego tatuś, którego zresztą było mi serdzecznie żal

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aLusia, naprawdę cieszę się, że jesteś z nami!!!!

      Usuń
    2. ja też się cieszę :) :) bym Was nie poznała jakby poszło inaczej :)

      Usuń
    3. a nie, co ja mówię!!! bym poznała, ale zmarnowała :)

      Usuń
  9. Mia, witam u Ciebie-zachęcił mnie tytuł-akurat dla mnie;)
    I napiszę Ci, że pomogę zawsze jeśli zechcesz ukilić drogowego debila,buraka czy innego niedouczonego,sfrustrowanego osiłka. Ze mną już nikt na ten temat nie rozmawia, gdyżponieważ za bardzo przeżywam.
    Trochę straszno po takiej notce-jutro/dziś czeka nas znowu długa podróż:o
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Ajda!!!
      I szczęśliwej podróży zatem Ci życzę!!

      Usuń
  10. A tu facet, bogu ducha winien. Prze zestaw głośnomówiacy tylko gadał :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam podobną sytuację... Stanęłam na pasie do skrętu w lewo... Zapaliło się czerwone, więc stoję. A po chwili zapaliło się zielone, tyle tylko, że nie do skrętu w lewo, a jazdy na wprost. A facet za mną trąbi, macha łapami i coś tam dokazuje. Pokazałam mu tylko sygnalizator palcem... i stałam dalej.

    Tak szczerze, to jak się komuś śpieszy, to niech sobie helikopter wynajmie.
    Więcej jest takich debili, którzy dla "zaoszczędzenia" kilku minut wyprzedzają "na wariata", przekraczają prędkość.
    Dla takiego debila, określenie "debil" to chyba za mało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. choć jeżdżę już tyle lat ciągle mnie zadziwia agresja wśród kierowców, brak cierpliwości, nerwowość...
      i boję się tych wszystkich ludzi :((

      Usuń
  12. Brrrr. Jechałam ostatnio i ja, skręcałam w lewo, przepuściłam kilka samochodów jadących z naprzeciwka (normalka, ze je przepuściłam, jechały bowiem prosto). Wiozłam dzieci, nie śpieszyłam się, bo ruch był spory. Z uliczki, w którą skręcałam "wychylał się" taki właśnie debil w czerwonym "gulfie". Moja "opieszałość" go irytowała, bo walnął łapami w kierownicę i zdecydowanie wyraził się w moim kierunku niecenzuralnie. Ledwo skręciłam, a wyrwał jak z kopyta, z piskiem opon, czerwony od złości na mnie jak ten jego gulf. Mało brakło, a by mnie zawadził. Miał tak złą gębę, że aż przerażającą... Ukradłam mu wszak kilka sekund z życia!

    Jak widać Mia, Ci debile są wszędzie. I ja też takiego bym była skłonna załomotać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ami, grasz w piłkę? :)

      Usuń
    2. A co piłka ma tu do tego, yyy...

      Usuń
    3. Że na zdjęciu ;-) haha - grałam ostatnio - mój Oli robi się piłkarski i jak nie ma z kim, to i z matką dobrze ;-).

      Usuń
    4. dryblujesz?
      i idź sprawdź pocztę, ok?

      Usuń
  13. wcale Ci się nie dziwię :/
    ludzie są idiotami a na drodze to widać najbardziej...codziennie jak jedziemy do pracy to natykam się na chore sytuacje i tylko nerwy człowiek wypruwa :/
    ściskam mocno ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. statystyki pokazują, że jednak nasz kraj chyba wyjątkowo obrodził w idiotów!!
      smutne to i straszne jednocześnie

      Usuń
  14. serce się kraje, szkoda słów..

    dziękuję, że wypowiedziałaś się w całej rozciągłości i za mnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. serce się kraje i nóż w kieszeni otwiera jednocześnie, Dosia!
      i taki debil dostanie góra osiem lat, wyjdzie po czterech
      po roku za każde z żyć, które przez swoją głupotę odebrał niewinnym ludziom!!!!!!!!!!

      Usuń
  15. w takich sytuacjach tez mam ochotę zabić. jakim bezmózgiem trzeba być, żeby zrobić cos takiego?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlatego jestem za zaostrzeniem prawa!!! włącznie z odebraniem samochodu! prawo jazdy zabiorą i co? i nic! będzie taki jeden z drugim jeździł bez prawka... bez auta nic nie zrobi!!

      Usuń
  16. wczoraj stalam przy pasach i przepuszczalam przechodnia i tez sie tak podejrzanie patrzyl. A ja sobie spiewalam, co zazwyczaj czynie calym sercem i z pelna ekspresja.
    Moze myslal, ze go poganiam. :P
    I moze ten pan tez spiewal i tanczyl przy okazji. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ale agresji w oczach nie miałaś??
      bo ten delikwent za mną miał i jakbym umiała z ust czytać we wstecznym to pewnie bym wyczytała "no jedź durna babo, jedź!" :(

      Usuń
  17. A ja dzisiaj szłam po pasach, nadjeżdżający z lewej strony samochód zatrzymał się, już byłam w połowie przejścia, kiedy zauważyłam, że jakiś idiota wyprzedza stojący przed pasami samochód i jedzie wprost na mnie!!! To były ułamki sekund, cofnęłam się o krok i to uratowało mi życie. Facet jechał wypasioną terenówką... nawet nie przyhamował ...dopiero po chwili w pełni dotarła do mnie groza sytuacji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olgo, na pasach to już szczególnie trzeba mieć oczy wokół głowy!!! Uczulam na to dzieci!!! Zanim wejdziesz na pasy, na zielonym, rozejrzyj się trzy razy.
      Dobrze, że nic Ci się nie stało!

      Usuń
    2. Na pasach zawsze stosuję zasadę ograniczonego zaufania!

      Usuń
  18. e,tam...frustraci życiowi,niech się walą o sosnę !
    człowiek spełniony tak się nie zachowuje,ale to już jego problem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosia, to właśnie nie do końca tylko ich problem!!

      Usuń