wtorek, 13 maja 2014

Zaraz komuś wriepdolę!!!!

Wiem wiem Lola, miało być o seksie, ale nie mogę!! Muszę napisać o czymś, co mnie wrukwiło z samego rana!!! I z seksem nie ma to nic wspólnego, niestety :(
Zatem jeśli ktoś się spodziewa, że napiszę  "idąc do piwnicy napadł mnie seksowny sąsiad" muszę rozczarować i odesłać na pudelka. Tam na ludzi napada seksowna Doda :).

Jak wiecie, albo chyba raczej nie macie o tym zielonego pojęcia, największa spółka węglowa w Polsce ma bardzo poważne problemy. Bardzo poważne. I nowego prezesa. Niejakiego Pana T, który tak zarządza tym, czym mu dają zarządzać, że specjaliści od czarnego złota zaczynają wierzyć w czary-mary, ewentualnie w hokus-pokus.
No ale skoro Pan T, to taki prawie że Pan C*, niech zarządza! Niech ratuje polskie górnictwo! Niech teleportuje 5 milionów ton węgla zalegającego na zwałach! Niech wybawi Donalda od zła wszelkiego, zwłaszcza tego chińsko-rosyjskiego. Niech walczy z widmem bankructwa największego pracodawcy na Górnym Śląsku, dzięki któremu setki tysięcy nie wyjechały na wyspiarskie zmywaki. Niech to robi, a jakże!
Ale, do jasnej cholery, a nawet do kurwy nędzy, niech nie waży się ubezpieczać na sumę 95 milionów od:

"odpowiedzialności majątkowej, za szkody wyrządzone osobom trzecim jak i spółce w związku z wykonywaniem obowiązków służbowych również w wyniku rażącego niedbalstwa."
I to za pieniądze spółki, którą ma ratować! A nie razić niedbale!!!!!!!!
 
Idąc tym tropem, od dziś powinny się pojawić nowe kategorie ubezpieczeń!!! Na grube miliony, za cudzą kasę!!!
I tak na przykład:

Ubezpieczenie "Idiota na rybach": na wypadek utraty ręki po wsadzeniu jej do akwarium z rekinem
Lub:
Ubezpieczenie "Gówno po tobie zostanie": na wypadek utłuczenia męża w razie pozostawienia w łazience jeszcze jednej zużytej rolki srajtaśmy "
Albo:
Ubezpieczenie "Debil nie Dedal": na wypadek śmierci w razie skoku ze szczytu Empire State Building. Tylko w skrzydłach!


No żesz!!! Jestem OBURZONA!!!!!!!! 
O-B-U-R-Z-O-N-A!!!!
Nawet mi się o seksie nie chce...


*C jak Copperfield

62 komentarze:

  1. Żartujesz???
    Aż mi szkoda, że w pisie nie jestem, ale bym miała cacuszko przedwyborcze!

    a

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i podoba się mnie wriepdolę:)

      Usuń
    2. mi też się podoba, tylko kontekst mi się nie podoba :(
      czas chyba stworzyć kieszonkowy słownik fariatkowy ;)

      Usuń
  2. Nie dziwię się Twemu nastrojowi z rana! :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olgo, bezczelność rządzących nie ma granic!!!!! i tych rządzących państwem i tych rządzących spółkami....

      Usuń
  3. No jakże by o seksie w takich okolicznościach ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem, że o seksie bardziej chwytliwe i popularne, ale czasami trzeba zejść na ziemie ;)

      Usuń
    2. Z seksem na ziemię - też można ;)))

      Usuń
    3. oj tak ::)))))
      tudzież ściany, kuchenne stoliki, automatyczne pralki, wejściowe drzwi ;)))

      Usuń
    4. Ty nawet nie NA, ale POD ziemię zeszłaś tym razem, Mia.

      Usuń
  4. A mówią,że jak zmiany to zazwyczaj na lepsze:(

    Chyba trzeba było o tym seksie.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem wiem, seks bardziej chwytliwy, a nie jakieś tam nudy o piniondzach i gospodarce :)

      Usuń
  5. O seksie nie lubię,ale w tych obolicznościach jednak wolałabym...

    OdpowiedzUsuń
  6. Mamma, jeśli dobrze rozumiem, to ten prezes wydał dużą kwotę na ubezpieczenie? W tym momencie zastanowiłabym się, czemu ją wydał. Może, czego nie wiemy, corocznie wydawane pieniądze na jakieś odprawy, odszkodowania, czy inne temu podobne, przewyższały lub równały się z kwotą wydaną na ubezpieczenie? Stąd decyzja o takim posunięciu. Może się po prostu "kalkuluje" wydać na ubezpieczenie, niż samemu pokrywać wszelkie wydatki związane z wypadkami (sądy, nie-sądy, odszkodowania, itp.). Oczywiście, w żadnym razie nie bronię prezesa. Raczej szukam powodu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wydał dużą kwotę z PIENIĘDZY SPÓŁKI na ubezpieczenie o odpowiedzialności cywilnej!!
      wydał duże pieniądze na baaaaardzo duże ubezpieczenie za szkody majątkowe powstałe w wyniku RAŻĄCEGO NIEDBALSTWA!!!!
      żadne wytłumaczenia chyba nie są w stanie tego Pana usprawiedliwić!!
      taki zapis W OGÓLE nie powinien się pojawić w polisie!!!!!

      Usuń
    2. To, że zapis o niedbalstwie nie powinien się tam znaleźć (głównie z powodów, że nie powinno istnieć), to fakt niezaprzeczalny. Jednak ono się zdarza. Im więcej ludzi - tym więcej "przypadków" niedbalstwa. Niestety. U mnie w firmie jest ubezpieczenie od szkód wyrządzonych przez pracowników... Jak się potknę i wybiję szybę, to nie płacę z własnej kieszeni. Jak źle wykonam zamówienie, coś zmaszczę, a klient straci przez to kontrakt, to też nie ja płacę, ale mamy ubezpieczenie. Nie wiem, czy tu jest podobnie. Pewnie zależnie od liczby potencjalnych szkodzicieli i wartości możliwych szkód, jest to szacowane i wyliczane. Nie wiem. Jak wspomniałam - nie bronię, ale wiem, że obecnie firmy się ubezpieczają od takich rzeczy. Wyobraź sobie, że Kowalski zepsuł część do maszyny wartej kilkaset tysięcy. I co? Maszyna do naprawy, produkcja stoi, zamówienia nie zrealizowane w czasie, kary umowne za spóźnienia - ktoś to musi opłacić.

      Usuń
    3. "Należy stwierdzić, że w praktyce bardzo często występują problemy ze stosowaniem pojęcia rażącego niedbalstwa. Rażące niedbalstwo to bardzo ciężki zarzut (pamiętajmy, że potocznie mówiąc, chodzi tu o zachowanie na granicy głupoty)" - czyżby Pan prezes T sam sobie wystawił świadectwo???
      wiem, Tygrysie, może faktycznie nie należy się doszukiwać złych intencji nowych zarządzających, ale nastroje wśród górników, w obecnej krytycznej sytuacji, są delikatnie mówiąc... histeryczne
      mam tylko nadzieję, że poczynania rządu nie są ukierunkowane na wysprzedawanie polskich kopalń

      Usuń
    4. Rozumiem Cię. Desperacja czasami zaburza obiektywne spojrzenie. Są po prostu rzeczy, do których zarządzający nigdy nie dopuści szeregowego pracownika. I szary pracownik będzie widział tylko decyzję "prezesunio wydał NASZE pieniądze na ubezpieczenie!". Błędem, w tym wypadku prezesa, jest brak jasnej informacji, coś w stylu "słuchajcie, rocznie wydajemy x pieniędzy na pokrycie kosztów związanych z wypadkami, usterkami, zaniedbaniem, itp. Teraz wydam y na ubezpieczenie od takich spraw. w ten sposób oszczędzimy różnicę między x i y". I już pracownik nie krzyczy tak bardzo, bo ROZUMIE i WIE.

      Usuń
    5. Tygrysie mądrze gadasz ;)

      Usuń
    6. Bo ja całkiem niegłupia jestem ;) oraz widziałam jak nasz nowy prezes uzasadniał pewne rzeczy i kroki, jak działał, jaka była jasność jego decyzji. Oraz - pracując bezpośrednio z dyrekcją (dokładnie obok) znam parę kulisów i przyczyn pewnych decyzji oraz mam świadomość, że bardzo dużo nie wiem, bo to pozostaje na szczeblu prezesowsko- dyrektorkim.

      Usuń
    7. w to to ja nigdy nie wątpiłam :)
      i oko masz ładne :)))
      mnie ciągle jednak przerażają zależności biznes-polityka....

      Usuń
    8. ale on ubezpieczył firmę o głupoty wszsytkich pracowników, czy tylko od własnej? bo nie kumam? jeżeli ubezpieczył tylko siebie, żeby nie odpowiadać jako prezes w razie W, to chyba to personalne ubezpieczenie powinno być? ale jak wszystkich, jak to oc ogólne no to rzeczywiście z firmowej kasy...
      a poza tym to robi cokolwiek z sensem?

      Usuń
    9. ubezpieczony cały zarząd...
      jeszcze nic nie robi, papiery przegląda ;)

      Usuń
    10. uuuu..... z papierami to mu może zejśc...

      Usuń
    11. byle zdążył przed ogłoszeniem upadłości!!

      Usuń
  7. słownik fariatkowy super!
    nerwy rozumiem;(((
    boli jak się patrzy co się dzieje!:((
    Buźka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie tyle boli co przeraża Misiu!
      jak można ubezpieczać na wypadek szkód powstałych w wyniku rażącego niedbalstwa??!!! przecież to przyzwolenie na celowe działanie na niekorzyść firmy!!!!

      Usuń
    2. Można Mammo, można. A czasami jest to nawet wskazane. Bo czasem pracownik niechcący może narobić megaszkód.

      Usuń
    3. i tu chyba faktycznie brakuje jasnej i wyraźnej definicji "rażącego niedbalstwa"
      czy na przykład działanie na niekorzyść firmy, bo Panu T wydawało się, że to jednak będzie korzyść, jest rażącym niedbalstwem??? czy wystarcz się potem wytłumaczyć "przepraszam, ale nie wiedziałem"??
      przecież podobno zatrudniono najlepszego fachowca!!!
      wiesz Tygrysie, ja myślę, że ten zapis, przy takich nastrojach społecznych, podziałał jak zapalnik... ludzie się po prostu boją i widząc to co się dzieje, m.in. opieszałość właściciela spółki - państwa - reagują histerycznie i agresywnie...

      Usuń
    4. Kapuję, Mammo. Też stałam w obliczu "co z nami będzie". Moja firma przeżyła głęboką zmianę. Nadal jeszcze się podnosi z ziemi. I podstawa, mówię to z punktu widzenia pracownika - rozmawiać z ludźmi i tłumaczyć, dlaczego zapadła taka, a nie inna decyzja, co było celem i co firma osiągnie.

      Usuń
    5. właśnie - dialog społeczny byłby bardzo wskazany..
      ale nie powiem, górnicze związki zawodowe, też mają wiele na sumieniu. Widzę tu trochę brak dobrej woli zarówno z jednej jaki i z drugiej strony. Zresztą jak się temu przyjrzeć to we wszystkim palce macza polityka....

      Usuń
    6. nawet nie trzeba z bliska się przyglądać, zeby to widzieć.... a związki zawodowe to juz czysta polityka bez kszty ekonomii - niestety... dla własnych stołków narobili w niejednej firmie wiele złego

      Usuń
    7. stołek w związkach to jedna z lepszych fuch...
      że też mój chłop tam nie chce ;)

      Usuń
    8. to guuptas! musisz go popchnąć we właściwym kierunku!!

      Usuń
    9. kiedy on jak ten osioł uparty!!!
      może jakom marchewkie mu zawieszem?? ;)))

      Usuń
    10. taaaa... podobno osły dobrze działają na marchewkę :)

      przynajmniej we wszystkich kreskówkach tak było :)

      Usuń
  8. No tak, czego innego można spodziewać się po PO.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Errato, czy PO czy PIs czy SDL - wszystko to jedna wielka juchnia!!!!

      Usuń
    2. właśnie.... to wszsytko jedno. a ja akurat spodziewałam się po nich czego innego... albo, mówiąc inaczej - miałam nadzieję na co innego

      Usuń
    3. ja się nie spodziewałam...
      i nie spodziewam
      nie widzę ŻADNEJ alternatywy na to jedno wielkie bagno!! widzę tylko te same twarze co jakiś czas wysmarowane innymi barwami!

      Usuń
  9. klasyczne przyzwolenie na bylejakość i niedbalstwo !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tego się właśnie obawiają pracownicy - że doprowadzą spółkę do upadłości
      ewidentnie brak tutaj jakiegokolwiek zaufania do rządzących i ich wysłanników :(

      Usuń
  10. Takie rzeczy to tylko u nas :(
    Oraz... Twoje oferty ubezpieczeniowe mnie rozwaliły :)
    A jak się widzi takie przykłady w życiu, to nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie, ciekawi mnie to czy takie rzeczy to tylko u nas...
      mam przyjaciółkę we Włoszech, która mówi, że u nich wcale nie jest lepiej

      Usuń
    2. Mamma wszedzie sa jakies jajka na boczku.
      Nawet nie bede ten puszki otwierac, bo jak zaczne to nie skoncze.

      Usuń
    3. wiem wiem, o seksie przyjemniej Lola...
      już się zabieram za nowy post, bo tu nudą wieje ;))))

      Usuń
    4. nie nudą,tylko temat poważny to i powagę trza zachować....
      nawet o tym seksie widzę,że z wielką nieśmiałością się upominają:))))

      Usuń
  11. A ja gupia ciongle czekam na ten seks.... ;//
    Wquerwa rozumiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to ustaw się do kolejki Star ::)))))

      Usuń
    2. ja juz napisalam przed sklepem na piasku jestem pierfsza. ;)

      Usuń
    3. a ja to czekam na se....n :) wrócilismy strasznie późno, bo się auto znajomych psuło i mogło jechać najwyżej 50.... a wolałam jechać swoim, miałam przeczucia!!! to mnei tak zmanipulowali :)

      Usuń
    4. a Ty się dałaś!!!
      byś lepiej zamilkła i stanęła do kąta!!

      Usuń
    5. ale tak cobyś na posta o seksie z tego kąta wylazła ;)))

      Usuń
  12. Taaa !!! Kolejny pan Czary Mary nie do Wiary!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taaa... pożyjemy zobaczymy...
      i módlmy się!! :)

      Usuń
  13. Mamma luzik... jak się będziesz tak pieklić nad każdym podobnym wydarzenie, to się rozpękniesz po dobie życia w Ojczyźnie naszej ukochanej. Bo to Polska właśnie. Tysiące prywatnych folwarków i oligarchia za państwowe pieniądze. tfu.:(
    Szkoda zdrowia...na takie tematy...a seks jest dla zdrowotności wskazany:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiem wiem Nika, ale czasem człowiek musi bo się udusi!!!!

      Usuń
  14. Taaaaaaaaaaaaaaaaa w takim kontekście to mnie się też o seksie nie chce... Pomóc Ci w tym wpier...niu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wriepdalaniu Jaskółko, wyrażaj się :::)))))
      a pomoc zawsze mile widziana!

      Usuń