Czy dla mnie ból w nodze zawsze musi być jednoznaczny z najczarniejszym z możliwych scenariuszy?
Czy zapalenie węzłów to na pewno on - ten, o którym wszyscy słyszeli i nikt go nie chce?
Czy chroniczny kaszel to zwiastun najgorszego?
Czy moja pokręcona natura da mi spokojnie żyć? Bez wizji śmiertelnej choroby czającej się gdzieś tam z tyłu głowy....
Młoda już kilka razy zasygnalizowała, że boli ją noga - raz stopa, raz goleń, dziś kolano. Zdarzyło się to kilka razy w przeciągu ostatniego miesiąca i oczywiście wzbudziło moją czujność, póki co w stopniu umiarkowanie-rozsądnym.
Dopiero dzisiaj spanikowałam.
Od rana boli ją kolano i jak szła do szkoły to lekko utykała!!!!
Najbardziej optymistyczna wersja - bóle wzrostowe- raczej wykluczam, ból dotyczy jednej nogi i nie występuje w nocy!
Jutro wizyta u lekarza, krew, mocz....
Jestem napięta jak struna!
Nienawidzę tego stanu!
Biedactwa - i mała i duża. Trzymam kciuki! Dobrze, że jesteś czujna Mammo, ale może za mocno się martwisz. A zamartwianie się też zdrowia nie przysparza... Mam nadzieję, że badania wykluczą groźną chorobę oraz wszelkie czające się w Twojej głowie czarne myśli.
OdpowiedzUsuńto, że za mocno się martwię to kwestia mojej natury, niestety mocno nakierowanej na czarnowidztwo...
Usuńmój mąż wręcz przeciwnie - zawsze opanowany, dopóki nie ma czegoś czarno na białym jest spokojny, jego wyobraźnie nie podsuwa mu takich obrazów, jak mi...
takim ludziom jak mi żyje się ciężko, niestety!
a stan permanentnego spokoju osiągnę dopiero w urnie :)
Mysle ze ortopeda rozwieje wszelkie watpliwosci. to sa naczynia powiazane wiec jesli uraz- o ktorym Mloda mogla nie wiedziec- zaczal sie od stopy, to automatycznie przekrzywiala noge i tak mogly powstac jakies mikrozmiany
OdpowiedzUsuńmoj maz tak ma i zaczelo sie od kostki a teraz narzeka na kolano
Lamio, tylko to oczekiwanie w towarzystwie obrazów z mojej głowy jest nie do zniesienia!!!!
UsuńMłoda ma płaskostopie, do tego chodzi na zajęcia z gimnastyki korekcyjnej, może tu należałoby szukać związku, a nie zakładać najgorsze! tylko jak to zrobić...
Lamia słusznie prawi, jak zwykle zresztą :)
Usuńcórka moich znajomych miała podobne objawy
okazało się, że ma skrzywienie miednicy - bardzo nieznaczne około 2-3mm, ale dawało to znaczne dolegliwości ze strony kolana
trochę trwało zanim usłyszeli diagnozę i też odchodzili od zmysłów
ostatnio rehabilitant właśnie mi tłumaczył, jakie może być nawet powiązanie z nieprawidłowością budowy stopy a uporczywymi bólami w łokciu, to cały łańcuszek powiązań, ucisków na nerwy itp.
Spokojnie :)
ja zawsze zaczynam od najczarniejszych opcji, a potem w miarę dopływu pozytywnych informacji, takich, jak chociażby Wasze dziewczyny, uspakajam się i staram się nie panikować.
UsuńA swoją drogą - stopa a łokieć??? to jakaś matematyka kwantowa :)
Mamma , mojemu mezowi lekarz przepowiedzial zmiany w kolanie jak skladal mu kostke i oczywiscie co pomyslal moj maz..? no a potem musial mu przyznac racje
Usuńa tak a propos sprobuj odciac sobie maly palec i utrzymac rownowage :D
u nogi :)))
Usuńbo u reki to dla zaawansowanych:P
Tłumaczył mi to tak: na przykład jest jakaś wada w pięcie, zły układ przenosi się na kolano, z kolana na biodro, to wywołuje pochylenie do przodu miednicy, co sprawia, że opadają trzewia, zmienia się położenie przepony, pojawia się ucisk na nerw biegnący w pobliżu, w tym odcinku kręgosłupa są nerwy odpowiadające za to co się dzieje w łokciu i pacjent choruje na "łokieć tenisisty". Nie da się tego wyleczyć standardowymi metodami, trzeba poprawnie zdiagnozować i zacząć leczenie od pięty.
UsuńLudzki organizm nie przestaje mnie zadziwiać
ludzki organizm też Olgo, ale ludzka psychika to jest dopiero niesamowita sprawa!
Usuńto prawda, nasz organizm to setki zależności, o których rzadko kiedy mamy pojęcie, a lekarze je mają, ale tylko czasami niestety :(
Lamio, z tym palcem to raczej nie spróbuję, uwierzę Ci na słowo ::)))
UsuńOlga, Ty bierz i gabinet zakladaj:)
UsuńLamia, ja tylko cytowałam mojego ukochanego rehabilitanta :)
UsuńMia, lekarze istotnie tylko czasami.....
ale jesteście mądre!szacun!:))
UsuńA Tobie Mia -spokoju i niech wszystko będzie dobrze.
i ja się bardzo cieszę, że mam takie mądre koleżanki!!! :)
UsuńTroska o dziecko, to normalne i naturalne. Mój syn ma 21 lat, a nadal jak jedzie w skały, czy spóźnia się od zadeklarowanej godziny, to już chwytam za telefon i dzwonię. A myśli najczarniejsze przychodzą do głowy.
OdpowiedzUsuńmnie ta troska kiedyś nerwowo wykończy... potem się dziwią, że mam nerwicę, że mam depresję, a życie w sumie takie fajne :(
UsuńTak, skąd ja to znam?
OdpowiedzUsuńOstatnio też mnie prześladują jakieś "chore" podejrzenia.
Trzymaj się!
Thunder, jak nikt na nic się nie skarży - jest ok. Ale wystarczy właśnie coś takiego jak w przypadku Młodej, jakaś zmiana na mojej skórze, ciągły kaszel syna, drętwienie rąk męża.... no i zaczyna się jazda! Do usrania!
Usuńniestety też jestem takim czarnowidzem na zapas. na szczęście zawsze okazuje się, że zupełnie zbędnie.
OdpowiedzUsuńtrzymajcie się dziewczyny dzielnie. będzie dobrze, bo musi :)
buziaki :***
Polly, jak ja tego nie znoszę!!!! marzy mi się wieczny spokój ducha, choć wiem, że taki stan, to jedynie po śmierci...
Usuńa i tego nie jestem pewna, bo co, jak trafię do piekła??? :)
kochana, tulem i rozumiem, bo od kiedy urodzily sie dzieci ciagle sie o nie marfie. Czasami nawet czy bednom mialy dobrych menzof i zdrowe dzieci. ;) A najstarsza ma dopiero 11.
OdpowiedzUsuńIdz szypko do lekarza zeby ci tom czarnom chmure nad guowom rozwial.
i jak tu nie pic? ;)
Lola, podpisuję się bardzo !!
UsuńLolu, tylko można się martwić i MARTWIĆ!!! Ja praktykuję to drugie! I żyć przez to krócej bendem, jak bum cycek cycek :)
Usuńznam przypadek pojedyńczego bólu nogi wzrostowego
OdpowiedzUsuńoby ten od Młodej był drugim, który będziesz znała, Rybeńko :)
UsuńMamma,znam te troski o bolące kolano,przeszłam swoje a jeszcze się ciągnie.....
OdpowiedzUsuńMargo, a co jest z Waszym kolanem???
UsuńJa trzy lata temu przeżyłam horror jak z minuty na minutę moje dziecko mi przestało chodzić!! Ból stóp, obrzęk, płacz, pogotowie! Dziecko stanęło na podłodze i ani kroku dalej, bo boli! Okazało się że to ostry atak pokrzywki. Ale oczywiście morfologia w celu wykluczenia innych możliwości. 24h oczekiwania na wyniki wspominam jako jedną z najgorszych chwil w moim życiu. Już mając wyniki, płakałam jak bóbr!!!! Nie chcę tego więcej!!!! Tego czekania!
Ach kochana,nie wyglądało to 4 lata temu groźnie,w końcu Córcia miała dwie operacje,rekonstrukcje więzadła i teraz sie rehabilituje ale to ciężka droga....dopiero minęły 3 miesiące a do pełnej sprawności ma wrócić po roku....mam nadzieję,ze tak będzie. Podczas pierwszej operacji było trochę strachu bo coś w kolanie lekarz znalazł ale okazało się to zmianą ortopedyczną w tkance miękkiej...także nie martw się,bedzie dobrze:*
UsuńTak czekanie jest najgorsze,operacje zawsze się przedłużały więc ja latałam i wypytywałam co chwilę czemu tak długo,o co cho....no tak już mamy Mamy,że drżymy i włosy rwiemy kiedy chodzi o Dzieci nasze:)
czasami się zastanawiam czy ja się aby na pewno nadaję na bycie matką, czy mnie nie przerasta!!! ciągła trwoga to droga do samozniszczenia - stres, nerwice, depresje, choroby somatyczne...
Usuńa córci Margo życzę szybkiego i w miarę bezbolesnego powrotu do zdrowia!!!!!
Usuńjeżu, Mamma, jak ja Cię dobrze rozumiem... jestem taką samą czarnowidzką... na szczęście też mam wyluzowanego chłopa w pakiecie.
OdpowiedzUsuńDużo szlachetnego zdrowia dla Was (i nas) i spokoju (nam obu;)
zginęłybyśmy bez tych chłopów Mysko :)
Usuńi dzięki!!
i bes nas tes
Usuńno to, to oczywista oczywistość, Lamio :)
UsuńJunior miał odczynowe zapalenie wielostawów - przeszło!
OdpowiedzUsuńNie kombinuj!
Buźka
kombinowanie to moja specjalność Misiu, wiesz o tym :)
UsuńMia... czy ja Ci muszę mówić, że Cię doskonale rozumiem? No nie muszę bo przecież Ty dobrze wiesz, że ja mam DOKŁADNIE TAK SAMO! I mam tylko nadzieję, że lekarz szybko postawi diagnozę, która będzie dla Ciebie do przyjęcia i że wtedy zaczniesz się uspokajać!
OdpowiedzUsuńTulę mocno :*********
Emko, wiedziałam, że z kim jak z kim, ale z Tobą to mam wiele wspólnego :)
UsuńNo i co tam słychać u nogi??? Byłyście na badaniach, u lekarza? Może to zwykła torbiel?
OdpowiedzUsuńDaj znać