Mój blog ma rok, 46 członków i znajdowany jest po frazie "próbowałem macać mamę" :)
Mój blog miał spełniać zgoła inne zadanie, aczkolwiek wymknął się spod kontroli i jak jest, każdy widzi. Ale Mamma się nie wstydzi ;)
Mój blog bawi, śmieszy, wzrusza, denerwuje, oburza, zwisa.
Co on robi to wiecie Wy wszyscy, tam, za szybą :)
Ja wiem tylko tyle, że go polubiłam i przywiązałam się do niego jak ekolog do topoli.
A jeśli jest tam jeszcze jakiś ekolog, co się przywiązał, to
DZIĘKI!!!!
za ten rok :)
A dla "nieekologów" i dla tych, co krócej i rzadziej, albo dopiero pierwszy raz, albo nawet w ogóle, wspomnienie jednego z moich pierwszych dziecków :)
pierfszaaaaa!!!!!???? ;))))
OdpowiedzUsuńi 1oo lat kochana. Mialabys 47 czlonkow (az te czlonki. ;) ale ja tego nie ograniam. Chce mnie wpisac z imienia i nazwiska, a nie z pseudonimu. Winc masz 46 czlonkow i jednom cichom wielbicielke. ;)
UsuńLola, pierwsza i ostatnia, wszyscy w Fariatkowie ;)
UsuńDRUGA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Usuńwreszcie tu podium Mia:)))
ja jestem Twoim członkiem Mamma:))))
Usuńtak wiem Margo, że jesteś jednym z 46 :)
Usuńi buziam Cię za to ***
Margo, bardzo się staram nie widzieć jakichś dwuznaczności w tym Twoim komentarzu, ale ciężko mi idzie...
UsuńRuda jak tak sobie od razu pomyślałam,o dwuznaczności tego wpisu:)))
Usuńnie żałuj sobie kochana,nie powstrzymuj się:))))
Ruda ja mam nadzieje, ze w tych 46 to Ty sie dwuznacznosci nie dopatrujesz he he
UsuńMamma rozczłonkowana ;)))))
Usuńi ja go polubiam. i Cię też. i wcale mi nie zwisa.
OdpowiedzUsuńtak się zastanawiam - czy ja byłam od początku? chyba muszę poszperać, ale wydaje mi się, że nie.
kolejnych rocznic kochana!
ja na pewno nie byłam od początku,ale prawie:)))))
Usuńnie Rudziaszku, nie było Cie od początku, ale ciesze sie, że już jestes!!
UsuńMargo, Ciebie też pamietam raczej tak od połowy ale jak już jestes to na całego **
Usuńtak,jak się oddaje to całym sercem:*
Usuńwiesz Margo, nie ukrywam, że miło mi, gdy pojawiają się tacy czytelnicy, którzy nie tylko zostawią komentarz i przepadają, ale tacy, którzy chcą sobie ze mną pogadać pod postem. Ty z pewnością do takich należysz ;)
Usuńteż się przyłączam z gratulacjami ukończenia roczku :P
Usuń:***
dużo blogów w tym miesiącu obchodzi jubileusze , nie wiem co z moim , bo ja 29 lutego, wiec chyba za dwa lata ?? :P
Viki, żeby z dzieckiem nie trafić w taką juchową datę to rozumiem, ale żeby se bloga, z własnej i nieprzymuszonej woli, nie wspieranej żadnymi siłami natury ani oksytocyną, założyć 29 lutego ???? ;;;)))))
Usuńlubię wyzwania :P
Usuńgratuluję wytrwałości i osiągnięć :)))
OdpowiedzUsuńdzieki Polly... mowisz, że 46 członkow to osiągniecie ? %)
UsuńMia, ważna jakoś członków a nie ilość:))))
Usuńnoooo.... "fi" jest bardzo ważne ;;;;))))
UsuńTeż nie pamiętam skont się tu wzięłam
OdpowiedzUsuńLubię tu być bo choć czasem widać że gospodyni ma różne ciężkie chwile, to dominuja takie pozytywne emocje
Tak czymiej:))
z łapanki, Rybenko, z łapanki ;)
Usuńeee tam ciężkie chwile są po to, żeby nie było za nudno i nie tylko hi hi hi ha ha ha ;)
Gratulacje i owacje :))))
OdpowiedzUsuńLubię, jestem i będę!
:*
To ja ze smenczenia siem pod Olgom podpisujem. ;)
UsuńTak czymaj Mamma! :*
tak czymiem Alucha :)
UsuńOlgo, Ty wiesz **
Gratulki!!! I przyjemnej podrozy do kolejnych rocznic!!!
OdpowiedzUsuńjeśli tylko w doborowym towarzystwie ;)
UsuńCieszę się, że jestem Twoim członkiem;)):**
OdpowiedzUsuńOstatnia!
cieszę się że jesteś moim członkiem ;))*
Usuńi nie strasz ;)
Ja też się czuję członkiem!
OdpowiedzUsuńSto lat sto lat w blogosferze :)
no chyba powinnaś się nim czuć Lamio, bo nim jesteś ;)
Usuńmam nadzieje Mamma ze uda nam sie kiedys twarza w twarz sobie pozyczyc :)
Usuńw zeszłym roku już było blisko, ale nawaliłam ;)
Usuńale co się odwlecze to nie uciecze
zatem... do zobaczenia Lamio ;)
no ja myślę Mia!!! :))
UsuńMargo, szybciej niż myślisz!!!!
UsuńMargo przynajmnie "mea culpa" jest :)
Usuńpiontka Lamia!!
UsuńMamma na myślę;))))
Usuńjessssu jaka nowomowa:))))
Usuńoczywista oczywistość,że miało być
Mamma no ja myślę!!! :))))
przepraszam bardzo, czy Pani Lamia mi tu coś imputuje??? ;)
Usuńja tylko podziwiam szczerość :)
Usuńno przecież od początku mówiłam prawdę ;)
Usuńnie dojechałam wprawdzie z przyczyn obiektywnych aczkolwiek z nas wszystkich to JA nie przyjechałam, czyli nawaliłam ;)
:)))))))
UsuńJako że wczoraj mój blog skończył dwa lata, a ja sama skończyłam wczoraj 47 lat - doczłonkowuję się do Ciebie na członka numer 47 :)
OdpowiedzUsuńwow, ależ Ci się zbiegło ;)
Usuńgratuluję zatem po kolei - rocznicy, urodzin i członkostwa ;)
:)))
Usuń47 członków - a o każdego dbasz jak należy... Masz Ty libido, kobieto ;-)!
OdpowiedzUsuńJa, jak do Ciebie zabłądziłam pierwszy raz to już zostałam na amen i niech mnie ręka boska broni bym się miała stąd kiedykolwiek wybłąkać.
Mamma Mia jest jedyna w swoim rodzaj. Jedyna.
mhmmm.... trzeba by się tych członków zapytać, czy czują się dopieszczeni ;)
UsuńAmisho, Ty wiesz, że ja Cię ten tego, no wiadomo.... uwielbiam!!!
gratulacje i życzenia - niech Ci pisanie przynosi to, czego oczekujesz:)
OdpowiedzUsuńdziękuję Klarko
Usuńpóki co przynosi mi sporo radości i zadowolenia. Oby tak dalej!
To Ty młódka blogowa jesteś:) Roczniak- źrebak:) Wszystkiego dobrego na kolejne lata blogowania:) Ja zaczynałam na onecie w 2009:) gdzieś teraz byłaby piąta rocznica, gdyby nie było przerw w blogowaniu.
OdpowiedzUsuństo lat sto lat:))
z niemowlęctwa to ja właśnie wyszłam, "stara blogowa wygo" ;;))
UsuńTwój wynik imponuje :)
Wszystkiego najlepszego!
OdpowiedzUsuńJa od niedawna, ale zostanę jeśli można.
A tekst o kibelku na nartach to kolejny argument, że może dobrze że nie jeżdżę; )
świeżynki również mile widziane, Sollet ;)
Usuńa co do nart, to fakt, cała ta ubraniowa otoczka mnie przeraża, ale jednak bilans zysków i strat przemawia za tym żeby jeździć!!!!!!!! zatem polecam, nigdy nie jest za późno... ja naumiałam się w wieku 34 ;)
No to ja jednak jestem już sporo starsza:)
Usuńi co z tego??
Usuńbo ja nie widzę związku ;)
Mia! I mnie sobie dolicz do tych swoich członków.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci wielu następnych fajnych roków. Nie tylko na blogu. :)
JolkoM, członku mój :)
Usuńdzięki!
No to 100 lat życzymy całym Klubem Kota :-)))
OdpowiedzUsuńmiau miau.... co po kociemu znaczy: dziękuję Wam ;)
UsuńBłahahahaha, uwaga!
OdpowiedzUsuńMACAM!!!
ale kogo Tygrysie?
Usuńbo się zlękłam ;)
od mojej mamy sio ;)
Gratulacje i jak najwięcej następnych lat udanego blogowania. No i koniecznie z takim humorem:)
OdpowiedzUsuńJaskółko, cieszę się za każdym razem kiedy Cię widzę :)
Usuńdziękuję **
Gratuluję roczku:)Mam nadzieję świętowac następne rocznice,choc ja tu od niedawna.
OdpowiedzUsuńWiesz że cię lubię i szanuję:)
Dołączyłam z przyjemnością do członków,Zwyczajnie nie zwracałam uwagi na taką opcję;)Nadrabiam.
Hesed, jesteś bardzo miła :)
Usuńcieszę się, że dołączyłaś i do mojego bloga i do fariatkowa ;)
Widzę, że ja tu też członkiem. I to z nazwiska. A co tam, niczego mu nie brakuje:-)). Dawne czasy; potem jakoś się nam rozeszły drogi. Lecz rok, powiadasz... To zobowiązuje.
OdpowiedzUsuńWidzę, że warto.
mhm... wystraszyłaś mnie tymi zobowiązaniami :)
UsuńTo też, ale miałam na myśli swoje zobowiązania:-).
UsuńHappy birthbay to youuuuuuu. Ja nie wiem, czy jestem członkiem, ale... jestem ekologiem ;D
OdpowiedzUsuńwitaj zatem na mojej gałęzi, ekologu ;)
Usuńi dzięki, że zawsze gdzieś się tu przemykasz, jak ta myszka ;)
Ja też chciałabym być członkinią :), nie członkiem. Mogę????
OdpowiedzUsuńaśka
z wielką przyjemnością Aśka!!
UsuńTo ja bardzo dziękuję. Bardzo.
Usuńaśka
ps.
chciałabym do Ciebie napisać, ale nie potrafię znaleźć Twojego maila
możesz napisać na miamamma@poczta.eu :)
Usuńmiamamma@onet.eu ..... sorki ;)
UsuńNie taka ostatnia:*
OdpowiedzUsuńuffff :)
UsuńGratulacje! Życzę owocnego kolejnego roku i jak największej ilości członków ;)
OdpowiedzUsuńBlackberry, jak już ktoś mądry wyżej powiedział, nie w ilości moc, a w jakości :)
Usuńa moi członkowie są naprawdę wyjątkowi!
Gratki, i cieszę się, że ciebie znalazłam,
OdpowiedzUsuńj
no wcale Ci się nie dziwię ;;;;))))
Usuńale dodam, że zadowolenie jest obopólne ;)
Mamma Mia, kolejnych lat w tak świetnej kondycji i jak najwięcej członków pierwszorzędnej jakości!
OdpowiedzUsuńSocjo, jak miło Cię widzieć :)
Usuńkopę lat ;)
dzięki
Nie zawsze ilość przechodzi w jakość. Odwiedzam Ciebie czasem, nawet częściej niż czasem. Wpiszę się, lub nie.
OdpowiedzUsuńJedno wiem. Rób co robisz. Jest dobre!
Pozdrawiam:)
mądrze rzeczesz Ozonie :)
Usuńi dzięki wielkie
Cieszę się, że tu trafiłam :) wszystkiego dobrego
OdpowiedzUsuńno i do piędziesiątki brakuje mi dychy, więc w sam raz :)
Margarithes, ładnie zaokrągliłaś grono członków, dzięki ;)
Usuńi ja się cieszę, że tu trafiłaś :)
Piękna Ty, też się cieszę :) przysiadłam i czekam na wpis
Usuńco zrobić, jak niemoc twórcza mnie dopadła :::(((
UsuńGratuluję!!! :)
OdpowiedzUsuńI zęba wbijam w tort. ;)
Mrabelko, jako, żeś spóźniona, torcik z leksza nieświeży...
Usuńjakby co, to nie mów, że nie ostrzegałam ;)
Aaaaa, to dlatego ząb mi zzieleniał! ;)
UsuńA teraz historyjka nie na temat, czyli z życia wzięte: Jako dziecko myślałam, że żaba skoro zielona to ma zielone zęby. Życie zweryfikowało jedynie to, że żaba nie ma zębów. Czyli nikt mi nie wyjaśnił, dlaczego nie są zielone. Ot dorosłość. ;)))
ale, że Ci na zęby pójdzie, to nie sądziłam ::::)))))
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńostatni będą pierwszymi ;)
OdpowiedzUsuńdołączam się do owacji-gratulacji :*
dobrze, żeś torta nie tknęła Michalino, bo Mirabelce ząb zzieleniał!!! ;)
UsuńA widzisz! Ale tortu to już michalina nie tknęła ;)))))
OdpowiedzUsuńbo Michalina to rozsądna kobieta jest ;;))... przewidująca taka ;)
Usuńrozsądna mówisz...?
Usuńchyba tylko jeśli chodzi o jedzenie wirtualnych starych tortów :)
dobre i to, przynajmniej na dentyście zaoszczędzisz ;;))
Usuń>DDDDD
OdpowiedzUsuńZapomniałaś pisać?;))
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Miśka, a czy Ty czasem nie powinnaś łowić trewala?? ;;))
UsuńMia,gdzie łazisz????
OdpowiedzUsuńpo chałupie ino, w te i nazad ;)
Usuńja tylko chciałam zapytać, czy Ty może gdzieś otwarłaś nowego bloga i ja nic o tym nie wiem?
OdpowiedzUsuńciiii ruda, skupiam siem ::))))
Usuń