Temat lekcji zapisany na tablicy w drugiej klasie podstawówki: "Umię czytać"
W zeszycie Młodego z tablicy przepisane: "Umię czytać"
Skonsternowana uporem syna, że "TAK BYŁO NA TABLICY!", Mamma Mia interweniuje!
MM do Pani magister: wie Pani, bo syn upiera się, że tak było napisane na tablicy
Pani mgr do MM: no tak było
MM do Pani jeszcze, ale już chyba niedługo, mgr: ale jak to? " Powinno być "umiem czytać"
Pani jeszcze, ale już chyba niedługo, mgr do MM : nie, no umię czytać
MM do tępej baby, co z tego, że magister, która naucza jej dziecko POPRAWNEJ polszczyzny: nie, mówi się i pisze "umiem"
Tępa baba, co z tego, że magister, która naucza inne też dzieci POPRAWNEJ polszczyzny: zaraz sprawdzę.... szpera w słowniku....
.... no faktycznie, pomyliło mi się!!!
Jesooo!!
A ja się czepiam, że koleś z solarium mówi doszłem :(
"umię" i "rozumię" moi dwaj ulubieńcy :)
OdpowiedzUsuńa tak swoją drogą to żenada... stopień naukowy jak widać nie zawsze idzie w parze z wiedzą.
Mamma, a weź Ty spytaj pani nauczycielki skąd pochodzi.... bo na południu kraju (rejony dawnej Galicji) 90% ludzi powie "nie umię", "nie rozumię"... i o ile program im nie podkreśli błędu, to tak też napisze ;)
UsuńWiem co mówię, mieszkam tutaj :)))
Myska, som my na Ślonsku to i po polskiemu trza godać :D :D
UsuńA ja się prostym blogerom dziwiłam...
OdpowiedzUsuńNo wiesz, nie każdy bloger prosty....ja na przykład zakręconam :D
Usuń...że o mnie nie wspomnisz. Zakręconam jak ruski termos!
Usuńmhm, zaciekawiłaś mię tym ruskim termosem...
Usuńqrde, jeszcze słowniku sprawdzała, hehe. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńco za gupia baba nie?? :)
UsuńJesoo, NIE!!!
OdpowiedzUsuńMnie już nic nie zdziwi. Dobrze, że nie napisała JESTĘ KRETYNĘ.....
OdpowiedzUsuńTrzeba sprawdzać nauczycieli na każdym kroku. Ministerstwo też by się zdało przetrzepać, bo to co w książkach jest, czasem mnie rozwala....
jestę kretynkom :D
UsuńTo jeszcze dodam Tobie jedno:
UsuńKudłata dyskutowała wczoraj z polonistką, wychowawczynią, 2 klasa gimnazjum. Pani twierdziła, że pisze się AGRAWKA.
Całe życie mnie oszukiwali...
Ja dziękuję! Toż to szok!!! Absolutny szok!!!
OdpowiedzUsuńSłów mi brak...
Wiesz, gdyby nie było to takie tragiczne, to bym się roześmiała........ Ja pierdziu! Nauczycielka?
OdpowiedzUsuńkoleżanki synek w pierwszej klasie dostał słoneczko ponieważ jako jedyny znał dwa miasta na Ę .
OdpowiedzUsuńĘblong i Ęk.
ponoć pani długo się zastanawiała nad pisownią
O żesz... to ja mieszkam w mieście na Ę!!! :DDD
UsuńeNNka , zakonotowałam sobie we łbie ten Ęblong , że gdy paczkę wysyłałam do przyjaciółki tak wypełniłam druki .Ależ była zdziwiona gdy paczka z pretensjami wróciła do mnie
UsuńNo, to już zupełny brak wyobraźni nie rozpoznać Ęblonga ;-)
UsuńJeśli ktoś wpadł na to, że list zaadresowany tak: "ul. Rejmorda, Otworek" powinien dotrzeć tu: "ul. Reymonta, Otwock" (autentycznie dotarł!!!), to czymże jest wobec tego Ęblong?
Właśnie wpadłam na jeszcze jedno słowo na Ę, które pasowałoby pod każdym takim "odkryciem ortograficznym": Ęreka! :DDD
Usuńyyyyyyy???????
UsuńGryzmolinda, ściemniasz z tymi słoneczkami???
Usuńoczywiście że nie
UsuńPiekne. Jej zdanie powinno brzmiec: "Umię" czytać ale nie umiem pisać. A zdanie o niej: Ona umie byc tylko magister w skrocie mgr(kropka).
OdpowiedzUsuńoj tak, uwielbiam kropki przy mgr albo dr :)
UsuńCzepiasz sie:)
OdpowiedzUsuńMoka polska rzeczywistosc to szkola. I po wieloletnim doswiadczeniu przy tablicy i dyrektorowaniu WIEM! (mam dowodow cale archiwum!), ze 98,9% polskich nauczycieli to przypadki, bo sie nie powiodlo gdzie indziej albo budzetowka w miare normalnie placi. I wakacje...
Ubolewam, ze nie na ludzi z pasja, klasa.
Wiem, ze wszystko w szkole mozna. Bo udowodnilam o przez 12 lat jako szef.
Klucz?
Zeby sie wszystkim tak chcialo, jak im sie nie chce:)
Po prostu dobry team, wspolny cel.
Oj, ksiazke mozna napisac:)
Nie czepiaj sie-pani miala ciezki dzien, ciezki weekend, walczy z zyciem i sto tysiecy innych excuse:)
och, bo ja się tak czepiać lubiem :)
Usuńo ludu Ty mój!
OdpowiedzUsuńno przecież umię czytać :PPP
OdpowiedzUsuńGdy byłam w liceum, pamiętam, że pani z WOSu, a nauczycielka historii, napisała koleżance notatkę w zeszycie pod pracą, że cyt.: "nie wiem z kąt wzięłaś ten cytat?".
I długo zastanawiałyśmy się, co tam jest napisane :)
a ja wię z kąt :) z ksionżki z bibljoteki
UsuńPani, jeszcze mgr, podstawowych słów nie umie pisać? Brawo.... :( Ja dyslektyczka wiem co i jak...
OdpowiedzUsuńDobrze że moje dzieci będą uczone polskiego przeze mnie a nie nauczycieli ;) No chyba żebyśmy się jednak do Polski przeprowadzili ;P
Pozdrawiam serdecznie i gratuluje uwagi językowej :)))
Właśnie mi kumpela powiedziała, że ma koleżankę nauczycielkę polskiego, która jest dyslektykiem...
OdpowiedzUsuńja parę lat temu prowadziłam z panią polonistką z podstawówki, w zeszycie mojego Młodego, korespondencję na tema pisania "nie" z przymiotnikami bodajże ... poległa w końcu :) ...
OdpowiedzUsuńkiedyś był humor ze szkolnych zeszytów, teraz jest humor ze szkolnej tablicy... chociaż to raczej albo czarny humor, albo tragedia "grecka" czy raczej polska.. Pozdrawiam ps. chyba mam identyczny nick jak koleżanka jazz;-) ale dasz radę;-)
OdpowiedzUsuńto Was jest dwie????
Usuńmuszę to sobie przyswoić.... :)
no albo pisze do Ciebie moje drugie ja;-) a ja nic o tym nie wiem, albo jest nas dwie;-)
Usuńto ta bez twarzy to będziesz Ty, a tamta z twarzą to będzie ona :)
Usuńok, invisible woman to będę ja;-) jakoś bez twarzy, źle mi się kojarzy;-) ps. jak się naumiem, to może się jakoś zidentyfikuje, ale znając mnie to potrwa;-)
Usuńidentyfikacja pożądana i oczekiwana, w takim bądź razie :)
UsuńAż "mię zatrzasło" w mowie o Mamma Mia. Szczęście, że miała słownik i przyznała się do błędu.
OdpowiedzUsuńNo, nie mam pytań :)))
OdpowiedzUsuńOj tam:) To była na bank prowokacja ortograficzna:)
OdpowiedzUsuńAlbo Nika ma rację i to była prowokacja ortograficzna!
UsuńU kolesia z solarium to się da przyjąć, u pani magister niestety nie powinno być przyjęte!
OdpowiedzUsuńMasakra, że ktoś taki potem uczy nasze dzieci!
niestety często widzę i słyszę u innych "umię" i "rozumię".... taki ten nasz język trudny :))))
OdpowiedzUsuńOj tam każdy może się pomylić, fuknął jeż schodząc ze szczotki drucianej :)
OdpowiedzUsuńDziędobry :)
Paranoja i jeszcze się kłóci z Tobą bezczelnie. I dziecko miało racje.
OdpowiedzUsuń